Dlaczego śnieg sprawia, że jesteśmy szczęśliwi?

snieg alpy6Śnieg w tym roku to towar deficytowy. Po prostu nie ma! Pomimo iż w grudniu w Valle d’Aosta nie padał ani razu, to ośrodki narciarskie ruszyły pełną parą. A jakże! Jednak za prawdziwym śniegiem tęsknią chyba wszyscy! Nie tylko sektor turystyki. Co to za zima bez śniegu? Gorzej! Co to za zima z plusowymi temperaturami!

Dzisiejszy wpis jest lekki i przyjemny, po świetach, a przed Nowym Rokiem jak znalazł. Poza tym kto wie może wywołam nim zimę 😉 ? Dlaczego pomimo tak wielu niedogodności jakie nam przysparza śnieg lubimy kiedy pada i tęsknimy za nim?

1. Śnieg cudem natury.

Padający śnieg jest jednym z najpiekniejszych zjawisk atmosferycznych, a poza tym wpływa w znaczny sposób na nasze życie, które poddaje się mu bez żadnego ale…

Continue reading

Medialna wojna o granicę włosko-francuską na Mont Blanc

Stara stacja Punta Helbronner widziana z lodowca.

Stara stacja Punta Helbronner widziana z lodowca.

Granic w Europie niby nie ma, ale kto wie czy za jakiś czas ponownie się nie pojawią. Ponoć Unia Europejska jest związkiem z rozsądku, a wiadomo, że w dzisiejszych czasach takie mariaże są w grupie wysokiego ryzyka ;-). Co wtedy z granicą włosko-francuską na masywie Mont Blanc? Pamiętacie jak pisałam, że Francuzi w 1865 unilateralnie zmienili mapę i zagarnęli włoską część Dachu Europy? Jesli nie pamiętacie lub was wtedy ze mną jeszcze nie było (to był jeden z moich pierwszych wpisów ;-), to czytajcie TUTAJ o tych mało znanych faktach historycznych.

Cóż, francuska mapa poszła w świat i… tak już zostało. Dużo nie zabrali, bo jakieś 100 m na południe, ale to wystarczyło, aby Mont Blanc stał się obiektem sporów.

Sytuacja patowa i nierozwiązana przez dziesięciolecia. W sumie przez te lata niewiele słyszałam o incydentach na granicy, której Waldotańczycy nie uznawali, ale co mieli w sumie do gadania?

Prawie 30 lat temu miał miejsce jeden dosyć poważny incydent, a było to z okazji wizyty Jana Pawła II w Dolinie Aosty w 1986 roku.

Continue reading

Dolina Aosty oczami jej mieszkańców #1 Alex… Z Aosty do Krakowa

Widok z Mont Avril. Archiwum Alex.

Widok z Mont Avril. Archiwum Alex.

Dzisiaj pierwszy wpis z serii Dolina Aosty oczami jej mieszkańców. O projekcie pisałam tutaj, mam nadzieję, że uda mi się przeprowadzić dużo takich rozmów jak ta. Alex ma 24 lata, pochodzi z Doliny Aosty i studiuje na Politechnice w Turynie. Jak się znaleźliśmy? Polubił fanpaga CiekawaAOSTA na fb i napisał mi wiadomośc, że jest bardzo zadowolony, że opowiadam o jego regionie Polakom, ponieważ jak przyznał jest on mało znany. I tak od słowa do słowa, dowiedziałam się, że jest na wymianie studenckiej w Krakowie i chętnie opowie moim czytelnikom o Dolinie Aosty.

Rozmowy trwały kilka dni, przyznaję, że nie wszystko publikuję, ale liczę, że i tak się wam spodoba :-).

Jak to się stało, że wybrałeś właśnie Polskę jako destynację dla europejskiego programu wymiany studenckiej Erasmus? Powiedzmy szczerze, Polska nie jest najczęściej wybieranym krajem na wymianę, więc co Cię do tego skłoniło i jak się czułeś na miejscu? Continue reading

5 najwyższych ciekawostek z Doliny Aosty

80blogow_ridDziś mam dla was garść ciekawostek z Doliny Aosty. Wybrałam te najwyższe! Jakżeby inaczej, mieszkam przecież w regionie położonym w samym sercu Alp, ale czy mam pisać, że poszłam na łatwiznę? Bynajmniej! Musiałam ograniczyć się do pięciu (na końcu przeczytacie dlaczego) i to już nie był łatwy wybór. Mam nadzieję, że dzięki tym ciekawostkom poznacie trochę lepiej region, w którym mieszkam. Na mojej liście znajdziecie szczyt, gminę, muzeum, winorośl i ogród botaniczny. Miłej lektury :-).

Najwyższy szczyt górski… w Europie

Valle d’Aosta to region tzw. alpejskich czterotysięczników. W Alpach szczytów, które mają więcej niż 4000 m n.p.m. jest 82 i są rozłożone pomiędzy Włochami, Szwajcarią i Francją, z czego 42 szczyty znajdują się właśnie w Dolinie Aosty! Niezły wynik jak na najmniejszy region Włoch i jeden z najmniejszych w całej Europie! Najwyższy szczyt to oczywiście Mont Blanc 4.810, który leży na granicy pomiędzy Valle d’Aosta i francuskim departamentem Haute Savoie. O spornej kwestii najwyższego szczytu Europy, który Francuzi troszę sobie przywłaszczyli pisałam tutaj :-).

Continue reading

Tiramisu z truskawkami – idealny przepis na prosty deser

Gotowe tiramisu z truskawkami.

Gotowe tiramisu z truskawkami.

Dziś mam dla was przepis na coś pysznego, coś co pobudzi wasze padniebienia, czyli tiramisu z truskawkami. Nie jest to co prawda typowo waldotański deser, ale gości często w moim domu. Dzielę się w wami przepisem, pełna nadziei, że wybaczycie mi odejście od głównego tematu mojego bloga, jakim jest Dolina Aosty.

Tiramisu z truskawkami sprawdzi się idealnie na każdą okazję! Przepis jest bardzo łatwy i szybki w wykonaniu, także nawet dwie lewe ręce w kuchni poradzą z nim sobie (tutaj mam na mysli głównie siebie ;-).

Co będzie potrzebne:
– 500 gram serka mascarpone
– 5 bardzo świeżych jajek
– 300 gram świeżych truskawek
– 1 opakowanie 200 gram podłużnych biszkoptów tzw. savoiardi lub kocie języczki.
– pół szklanki cukru. 
Continue reading

Włosko, wielkanocnie, wiosennie. Konkurs Znajdź wielkanocne jajeczko.

kwiaty w AlpachDzisiejszy wpis powstał w ramach akcji blogerów kulturowo-językowych Znajdź wielkanocne jajeczko. Przez cztery kolejne dni na 21 blogach znajdziecie wpisy o tematyce wielkanocno-wiosennej oraz konkursy z ciekawymi nagrodami. Dziś pierwszy dzień akcji, a wraz z nim mój wpis ze sporą dawką wiosenno-wielkanocnej energii prosto z samego serca Alp.

Mieszkam we Dolinie Aosty już kilka ładnych lat i wielokrotnie zdarzyło mi się spędzać właśnie tutaj Święta Wielkanocnce. Dzisiejszy wpis będzie moim spojrzeniem na to w jaki sposób mija Wielkanoc w regionie, który uwielbiają pasjonaci gór, a w okresie wielkanocnym staje się jedną z destynacji włoskich turystów.

Święta Wielkanocne przypadają w jednym z piękniejszych momentów roku jakim jest wiosna. Pierwsze cieplejsze promienie słoneczne, dłuższe dni, natura budząca się do życia po zimie, pierwsze zielone liście na drzewach i kwitnące pąki. Wszystko to niewątpliwie sprzyja podróżom, piknikom, wypadom za miasto na łono natury, do letniskowego domku, nad morze, w góry. Gdziekolwek, byle nie w domu. Taka właśnie jest włoska Wielkanoc. W ruchu i często z przyjaciółmi, zgodnie z powiedzeniem “Natale con i tuoi, Pasqua con chi vuoi”, czyli Boże Narodzenie z rodziną, Wielkanoc z kim chcesz.

Continue reading

Archeologiczne niespodzianki, które skrywa włoska ziemia

Przyszłość zawsze zaczyna się od budowy. Taki napis widnieje w centrum Aosty, gdzie właśnie powiększają szpital.

Przyszłość zawsze zaczyna się od budowy. Taki napis widnieje w centrum Aosty, gdzie właśnie powiększają szpital.

Chyba wszyscy wiedzą, że włoska ziemia posiada najwięcej na świecie zabytków na metr kwadratowy. Jest to jeden z powodów dla których tak trudno np. w Rzymie wybudować nowe linie metra. Gdziekolwiek się nie wbije łopaty tam można natrafić na ślady nie tylko Rzymian, ale i wcześniejszej historii. W Aoście nie jest inaczej.

Stara – nowa inwestycja.

Jakiś czas temu mieszkańcy Doliny Aosty wzięli udział w referendum. Pytanie, na które mieli odpowiedzieć mogłoby się zdawać było proste i dotyczyło tego co dalej z regionalnym szpitalem: budujemy nowy na obrzeżach miasta czy powiekszamy ten już istniejący? Istniejący, znajdujący się w centrum Aosty, przy najbardziej zatłoczonym rondzie, do tego jest już stary, za mały, nie ma parkingów, nie ma miejsca na lądowanie helikoptera i aby dotrzeć na lotnisko trzeba pokonać 3 km karetką, co może być kluczowe dla ludzkiego życia w przypadku sytuacji wymagającej nagłego transportu do Turynu, poza tym jest podzielony i część oddziałów szpitalnych jest poza centrum miasta (np. ginekologia i patologia noworodka).

Continue reading

Mieszkanie w Alpach, o rynku nieruchomości słów kilka

Centrum Aosty. Ceny za nieruchomość oscylują od 1900 do 3.500 euro za m2

Centrum Aosty. Ceny za nieruchomość oscylują od 1.900 do 3.500 euro za m2

Czy ceny mieszkań rzeczywiście tak drastycznie spadły, które lokalizacje w Dolinie Aosty są najdroższe, a które najtańsze, co i gdzie najłatwiej sprzedać, a co się absolutnie dziś nie sprzedaje oraz kto i gdzie dziś kupuje mieszkania? Dziś mam dla was kilka faktów o rynku mieszkaniowym w Dolinie Aosty.

Od kilku lat rynek nieruchmości we Włoszech dosłownie leży, wzrost bezrobocia, niskie zarobki, brak stałych umów o pracę dla młodych ludzi oraz mało dostępne kredyty hipoteczne zrobiły w przeciągu kilku lat swoje i rozłożyły włoski rynek mieszkaniowy na łopatki. Mało to optymistyczne, chociaż z drugiej strony kryzys to wręcz idealny moment na zakup i zainwestowanie w nieruchomości również pod wynajem, zgodnie z zasadą, że w kryzysie spadają ceny mieszkań, a rosną ceny wynajmu. We Włoszech nie jest inaczej, może z tą różnicą, że młodzi jeszcze mniej chętnie opuszczają rodzinne gniazdo lub po prostu wyjeżdzają za granicę.

Continue reading

Valle d’Aosta od A do Z – W 80 blogów dookoła świata

80blogowPamiętacie jak w styczniu wam pisałam, że dołączyłam do grupy blogerów organizujących akcje „W 80 blogów dookoła świata”? Dzięki tej inicjatywie można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o różnych krajach i językach oraz poznać nowe blogi. Raz w miesiącu wybieramy wspólnie temat i opracowujemy go z perspektywy „naszego” kraju, regionu, miasta bądź języka. Tym razem oficjalny tytuł akcji brzmi Alfabet państwa, regionu lub miasta.

Padło więc na alfabet Doliny Aosty, a dokładnie na poznanie regionu od A do Z 🙂. Mam nadzieję, że mój alfabet się wam spodoba, szczególnie, że jest rozszerzeniem niedawnego wpisu o znakach szczególnych Doliny Aosty, którego lekturę również wam polecam. Większość wybranych przeze mnie słówek pojawiła się już na blogu, także jeśli zechcecie zgłębić jakiś temat to wystarczy poszperać w tagach.

Oto mój alfabet, jeśli nic nie będziecie dotykać to litery same się zmienią po 10 sekundach, aby przyspieszyć przewijanie wystarczy kliknąć na zdjęcie. Miłej lektury!

Continue reading

Bolek i Lolek dookoła świata. O co w tym chodzi!

Bolek i Lolek w podróży z Klubem Polki na Obczyźnie

Bolek i Lolek w podróży z Klubem Polki na Obczyźnie

Kto nie zna wspaniałej i kultowej bajki o Bolku i Lolku, której twórcami byli Władysław Nehrebecki, Alfred Ledwig oraz Leszek Lorek? W odległym, chociaż nie tak bardzo, 1979 roku Bolek i Lolek udali się w Wielką Podróż dookoła Świata! Co to była za przygoda! Niezapomniana, pełna emocji i niespodzianek.

Magda z Klubu Polki na Obczyźnie wykonała na szydełku dwie przesympatyczne lalki Bolka i Lolka i puściła w świat! Tak właśnie, dobrze przeczytaliście. Bolek i Lolek przekazywani drogą pocztową przemieszczą tysiące kilometrów i zwiedzą mnóstwo ciekawych miejsc. Taka sentymentalna podróż.

Oto oficjalny plakat promujący akcję Klubu:

Continue reading