Ultra trail w Alpach: Tor des Geants kontra 4K Alpine Endurance

Dziś będzie o dwóch biegach. Znanym Tor des Geants i jeszcze nieznanym 4K. Dwa bardzo wymagające biegi po wysokogórskich szlakach w samym sercu Alp. Oba zakładające pokonanie ponad 300 km i 24 km przewyższenia w przeciągu kilku dni. Oba odbędą się we wrześniu 2016 roku w Valle d’Aosta. Wpis nie będzie o lokalnej polityce, chociaż takie wrażenie odniesiecie czytając, a do przeczytania zachęcam nawet jeśli ultra biegi was nie interesują.

Wielokrotnie pisałam o słynnym i najtrudniejszym na świecie ultra biegu u stóp alpejskich szczytów zwanym Tor des Geants, który od kilku lat odbywa się w Valle d’Aosta i przyciąga najlepszych, najbardziej wytrzymałych i wierzących w swoje siły atletów z całego świata.

TdG to ponad 700 atletów, którzy biegną bez przerwy przez kilka dni mając przed sobą 330 km i 24000 m przewyższenia. Nie muszę pisać jak duża organizacja i logistyka stoi za tym wydarzeniem! Przez te 8 dni trwania biegu cały region żyje tym sportowym wydarzeniem, wszystkim się dopinguje, wolontariusze pomagają, a media nadają bez przerwy wiadomości z trasy.

Bieg Tor des Geants organizuje specjalnie w tym celu powołane stowarzyszenie VdA Trailers. Oczywiście stowarzyszenie nigdy nie mogłoby samo zorganizować tak dużego wydarzenia sportowego i zawsze mogło liczyć na pomoc Regionu, który był początkowym promotorem biegu, a później patronem medialnym. 

Sukces tego sportowego wydarzenia był po prostu efektem świetnej pracy grupowej: stowarzyszenia, Regionu, gmin, przez które przebiegają szlaki biegu, setek wolontariuszy, którzy poświęcili swój czas nie tylko wspierając impreze podczas biegu, ale również przed!

Koniec.

Coś się wydarzyło, tylko niewiadomo kiedy i gdzie. Komuś wymknęła się sytuacja spod kontroli i w styczniu kiedy rozpoczęto rozmowy na temat Tor des Geants 2016 Region zapowiedział, że nie wesprze kolejnej edycji.

Dlaczego?

Tego w sumie dokładnie nie wie nikt, ale oficjalnym powodem dla którego Region wycofał swoje poparcie były niewystarcające środki bezpieczeństwa zastosowane podczas ostatniego biegu. Tor des Geants to bieg ekstremalny! Tak o nim piszą w relacjach ci, którzy wzięli udział. Pamiętacie wywiad jakiego udzielił mi Carlo, który trzykrotnie wziął udział w Tor des Geants? Jeśli przegapiliście to tutaj możecie nadrobić: Valle d’Aosta oczami jej mieszkańców: #2 Carlo… 330 km po wysokogórskich szlakach.  

Biegnie się po wysokogórskich szlakach, w dzień, w nocy, w słońcu, w deszczu, w zimnie. W ostatniej edycji TdG w 2015 roku zabrakło tzw. trasy alternatywnej na wypadek złej pogody. Pogoda była rzeczywiście kiepska i bieg pod koniec po prostu przerwano ze względu na bezpieczeństwo biorących w nim udział atletów. Zdaniem regionu połowa września to już za późno na taki ekstremalny ultra trail w Alpach, ale organizatorzy nie chcieli przyspieszyć biegu, ponieważ na początku września po wysokogórskich szlakach kręci się jeszcze sporo turystów.

Co dalej?

Czy można zorganizować Tor des Geants bez wsparcia Regionu, zarówno tego finansowego jak i logistycznego? Wychodzi na to, że można. Tor des Geants naturalnie w całym tym zamieszaniu stracił kilku sponsorów, ale zyskał nowego głównego – Montane, brytyjską firmę produkującą odzież outdorową. Stowarzyszenie VdA Trailers organizacyjnie idzie do przodu jak burza. I tu sprawa byłaby zamknięta, ale nie jest.

Region Valle d’Aosta postanowił zorganizować dwa tygodnie wczesniej własny, nowy ultra trail, zwany 4K Alpine Endurance Ultratrail Valle d’Aosta.

Region od początku zapowiadał, że nie będzie dwóch ultrabiegów w Valle d’Aosta, a tylko jeden i to ten nowy zorganizowany przez Region. Wychodzi jednak, że będą dwa biegi: nowy – 4K i stary – TdG! Bo kto zabroni stowarzyszeniu atletów VdA Trailers zorganizować Tor des Geants? Kto zabroni Regionowi zorganizować nowy bieg?

Różnic pomięcy biegami jest w sumie niewiele i oba polegają na pokonaniu w jak najszybszym tempie ponad 300 km i ponad 24 tyś metrów przewyższenia. 4K rusza z Cogne, miejscowości leżącej na terenie Parku Narodowego Gran Paradiso. Miejsce wybrano nieprzypadkowo, ma podkreślić zrównoważony charakter biegu, który w żaden sposób nie może wpłynąć na naturę! A jest o czym myśleć ponieważ 4K przewiduje udział 1200 atletów, jeśli nic się nie zmieni to w Tor des Geants w połowie września weźmie udział kolejnych 700. Właściwie cały wrzesień Dolina Aosty będzie żyła atletami biegającymi po wysokogórskich szlakach.

Wstępne zapisy na 4K ruszają już jutro i potrwają do 25 marca. To może być szansa dla tych, którym nie udało się zapisać na Tor des Geants. Zapisy na ten bieg są nie tylko już zamknięte, ale i wylosowano atletów, którzy wezmą udział w ultra biegu.

Ultra trail w Alpach – porównanie 4k i TdG.

4K: 3-9 września 2016 roku. Bieg wyrusza z Cogne.
Strona biegu 4K ze wszystkimi szczegółami: 4Kvda
Wstępne zapisy: od 1 do 25 marca 2016 r.

 

Tor des Geants: 11-18 września 2016 roku. Bieg wyrusza z Courmayeur.
Strona biegu TdG ze wszystkimi szczegółami: TorDesGeants
Wstępne zapisy: już zamknięte, na stronie biegu kilka dni temu opublikowano pełną listę wylosowanych uczestników.

 

Jak tylko dojdą jakieś ciekawostki dotyczące biegów to na pewno napiszę. Sama jestem ciekawa jak to się rozwinie i czy sponsorzy nie wycofają wsparcia dla któregoś biegów. Dlaczego? Dwa biegi moim zdaniem nie mają sensu, a który ma większe szanse na przetrwanie? 4K, który dopiero co rusza, ale jest organizowany przez Region czy Tor des Geants, który od kilku lat pracuje na swój wizerunek i to ze sporym sukcesem?

Cokolwiek by się nie działo, którykolwiek bieg się odbędzie to uczestnicy takie właśnie widoki będą podziwiać. Nie wspomnę o emocjach. Rozważam zgłoszenie się jako wolontariusz :-)! To dopiero byłyby emocje na żywo! Poniżej krótki filmik w formie reportażu z TdG 2015 roku.

Więcej o Tor des Geants pisałam tutaj. W tym wpisie znajdziecie filmik promujący ten ultra trail w Alpach, który zajął III miejsce w specjalnej klasyfikacji Golden Podium Awards za najlepszy promocyjny film sportowy podczas imprezy World Sports content Media convention w 2013 roku. Filmik robie wrażenie!

Jako rekompensatę po tych zawiłych wiadomościach, które niestety ocierają się o politykę, o której ani nie bardzo chcę, ani nie bardzo lubię pisać, w piątek zaserwuję wam coś lekkiego, z dużą dawką pięknych i nadal zimowych zdjęć.