Do Doliny Aosty zbliża się pierwsza fala letnich upałów i kto może pewnie ucieknie w wyższe partie gór, gdzie upał nie jest aż tak dokuczliwy. Jednym z miejsc idealnie nadającym się do zwiedzania w upalne dni jest Lillaz (1617 m n.p.m.), w miejscowości Cogne, w której znajdują się malownicze wodospady powstałe na górskim potoku Urtier. Wodospady w Lillaz, które latem przynoszą turystom sporą dawkę orzeźwienia, zimą zamieniają się w raj dla alpinistów, pasjonatów wspinaczki po zamarzniętych wodach wodospadów. Szlak, który prowadzi do wodospadów jest w miarę łatwy, a co za tym idzie dosyć uczęszczany, szczególnie w weekend. W sumie na szlaku znajdują się trzy wodospady.
Wody pierwszego wodospadu opadają z hukiem na płaskie skały i tworzą w ten sposób naturalne prawie kąpielisko. Piszę prawie, ponieważ odważnych do kąpieli w lodowatej wodzie alpejskiego potoku raczej ze świecą szukać. Drugi wodospad spada z większym impetem, robiąc przy tym więcej hałasu. Ostatni, położony najwyżej, bo na wysokości około 1700 m n.p.m. robi największe wrażenie, więc warto dojść do samej góry, chociaż pod koniec szlak zmienia trochę swoje oblicze i nie jest już tak łatwo dostępny.
Po dostaniu się do Lillaz w miejscowości Cogne, która leży u stóp masywu Gran Paradiso, oraz pozostawieniu samochodu na parkingu znajdziecie znaki, które prowadzą na szlak „Cascate di Lillaz”. Po około 15 minutach marszu można podziwiać pierwszy wodospad.
Pingback: Valnontey - raj dla leniwych | CiekawAOSTA
Pingback: Wodospady w Lillaz jesienną porą | CiekawAOSTA