Zamek Saint-Rhemy-en-Bosses wyłącznie po włosku

Wystawa na zamku w Saint-Rhemy-en-BossesDawno was nie zabierałam na zwiedzanie, także dziś nadrabiam i przenosimy się do miejscowości Saint-Rhemy-en-Bosses, praktycznie pod szwajcarską granicę, gdzie w XII wieku wybudowano mały zamek, który po niedawnych pracach modernizacyjnych oddano do użytku publicznego. Na zamku każdego roku odbywają się wystawy, tegoroczną, inaugurowaną 4 lipca zamieniono w podróż po baśni o Serafinie. Byłaby to bardzo ciekawa wystawa gdyby nie jeden jej mankament, który przyznaję trudno mi zrozumieć! Ale o tym za chwilę.

Moje opisywanie zaczyam od końca, czyli od zamku znajdującego się w centrum Saint-Rhemy-en-Bosses, tuż obok kościoła Świętego Leonarda. Jeśli jednak jesteście w Dolinie Aosty i wybieracie się na zwiedzanie to polecam rozpocząć od pięknego Borgo Saint-Rhemy-en-Bosses, lężącego na trasie w kierunku Wielkiej Przełęczy Świętego Bernarda i po zwiedzaniu świetnie zachowanej osady wyruszyć łatwym szlakiem, który po około 20 minutowym spacerze doprowadzi was właśnie do zamku.

O samym borgo napiszę następnym razem ponieważ to miejsce również jest warte odwiedzenia, chociażby po to, aby skosztować słynne Prosciutto di Saint-Rhemy-en-Bosses.

Zamek Saint-Rhemy-en-Bosses

Zamek Saint-Rhemy-en-Bosses

Zamek należał do lokalnej rodziny Bosses, która w 1288 roku została jednak zmuszona oddać go potężnej rodzinie Savoia, rządzącej ówczas w Dolinie Aosty. Pod koniec XIV wieku rodzinie udało się odzyskać nie tylko zamek, ale i wszystkie inne posiadłości. Wtedy właśnie odbudowali go w formie w jakiej widzimy go dziś. Posiadłość pozostała w rękach rodziny Bosses do 1742 roku, momentu wygaśnięcia rodu. Zanim zamek stał się własnością Autonomicznego Regionu Valle d’Aosta w 1984 roku, przechodził jeszcze kilkakrotnie z rąk do rąk.

Wejście do zamku w Saint-Rhemy-en-Bosses

Wejście do zamku w Saint-Rhemy-en-Bosses

Zamek kilka lat temu odrestaurowano i jest otwarty dla zwiedzających.

Od 4 lipca do 30 sierpnia 2015 roku można zwiedzać wystawę malarską, której bohaterką jest wróżka Serafina. Autorką i realizatorką obrazów jest dobrze znana w Aoście malarka Raffaella Moniotto, która ma również swój warsztat w stolicy regionu przy Via Croce di Città. Obok każdego z obrazów umieszczono na tablicy kawałek baśni i tak oglądając piękne i kolorowe obrazy czytamy również jej historię. Cała wystawa została dobrze przemyślana. Na drugiem piętrze zamku umieszczono ogromną kolorowankę oraz kredki i każdy może pokolorować Serafinę. Całość prezentuje się naprawdę ciekawie, obrazy są przepiękne, wystawa zachęca najmłodszych do oglądania obrazów, a rodziców do czytania baśni, wspólnego spędzenia czasu i pochylenia się nad kulturą. Znalazłam jednak jedną wadę tej wspaniałej całości.

Collage zamek Saint Rhemy

Wszystko wykonano wyłącznie w języku włoskim! Obrazy z Serafiną w roli głównej nie potrzebują słów i każdy może je podziwiać bez względu na język, a są naprawdę pięknie wykonane. Jednak tablic z tekstem baśni wiszących obok każdego obrazu, jeśli nie znamy języka włoskiego to nie przeczytamy, czyli zwiedzanie będzie niekompletne i myślę, że pozostawi niedosyt.

Collage zamek Saint Rhemy 2

Mimo wszystko zachęcam was do odwiedzenia Saint-Rhemy-en-Bosses, dla dzieciaków to wspaniałe doświadczenie, a żeby rozwiązać problem języka to oglądając obrazy można samemu wymyślić hstorię :-). Wiem, wiem, to nie to samo, ale jakoś trzeba sobie radzić. Jeśli nie dacie rady wspólnie przeczytać, to może pokolorujecie chociaż Serafinę?

Wystawa malarska i podróż w baśń o Serafinie czynna od 4 lipca do 30 sierpnia.
Od wtorku do piątku: 15 – 19
Sobota i niedziela: 11 – 19
Wstęp bezpłatny.

Bookmark the permalink.

10 Comments

  1. Pięknie, chciałabym zwiedzić ten zamek;) Może kiedyś się uda;)

  2. Cudnie! Och zazdroszczę ci tych widoków i atrakcji:) Kocham sztukę i dla mnie miejsce, gdzie mogę ją podziwiać,a przy okazji w niej uczestniczyć jest fantastyczne. A co do włoskiego, to jedno z moich marzeń się w końcu nauczyć , także kto wie co z tego wyniknie 🙂

    • Agnieszka Stokowiecka

      Włoski jest pięknym językiem i przynajmniej na początku łatwo wchodzi, także polecam :-). A co do widoków to rzeczywiście nie narzekam :-D. Pozdrawiam.

  3. Włochy są przecudowne! I chyba każdy zakątek jest wart zwiedzenia. Dzięki za informację o nowym miejscu! A propos tej części Włoch pod Szwajcarską granicą: jeszcze tam nie byłam, ale mam coraz większą ochotę pojechać. Pozdrawiam

  4. Pomysł na muzeum z baśnią trafiony w 10. Dzieci doskonale rozumieją o co chodzi i komunikują się nawet bez znajomości języka. Zabawa, bajka to język uniwersalny. 🙂 A zwiedzanie w nieznanm języku, taki lokalny włoski koloryt. 😉

  5. Jakie piękne obrazy! Super pomysł z kolorawanka 🙂 szkoda, ze tylko po włosku, ale jakos mnie to nie zaskakuje :p

  6. Nawet jeśli tylko po wlosku, to i tak bardzo zachęcająca ekspozycja! Piekny zamek, piekne klimaty!

  7. Zastrzyk inpiracji

    Przepięknie! 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *