Planując wyjazd w Alpy zwykle zakładamy, że pogoda będzie sprzyjała trekkingowi (od wiosny do jesieni) lub szusowaniu po stokach narciarskich. Czasami jednak się zdarzy, że pogoda spłata nam figla i nici z planów na świeżym powietrzu. Warto więc mieć kilka takich miejscówek na wypadek gdyby w Alpach padał deszcz i potrzeba było spędzić ciekawie dzień, a przy tym nie zmoknąć!
Generalnie rzadko się zdarza, żeby w Valle d’Aosta padało bez przerwy przez kilka dni lub nawet cały dzień, także czasami wystarczy zaplanować po prostu kilka godzin i w tym wpisie podziele się z wami miejscami, które warto zarezerwować szczególnie na deszczową pogodę.
Najczęściej prognoza pogody wygląda jak na załączonym poniżej obrazku, czyli na 6 dni jeden może trafić się deszczowy! Szczególnie wiosną. Ale to już wyklucza wyjście w góry i dlatego proponuje wam kilka alternatyw :).
Forte di Bard
Pierwszym z takich miejsc jest imponujący kompleks muzealny przy wjeździe do Valle d’Aosta, na granicy z regionem Piemonte. Pisałam o nim dwukrotnie na blogu:
– o historii kompleksu Forte di Bard przeczytacie TU,
– o Muzeum Alp TU.
Pamiętajcie, że jest to bardzo atrakcyjne miejsce nie tylko kiedy pada deszcz. To własnie w Forte di Bard zderza się historia z innowacyjnością i zabiera nas w długą podróż nie tylko pomiędzy multimedialnymi salami muzealnymi, ale i korytarzami z kamienia czy szlakami pieszymi wykutymi w skale.
Źródło zdjęcia TU. Ja niestety tak pieknie pokazującego fortecę nie miałam w zasobach!
Termy
Na niepogodę dobrym pomysłem moga być termy! Trzy obiekty najbardziej popularne i najciekawsze znajdują się w Pré-Saint-Didier, Saint-Vincent i Ayas. Wszystkie te miejsca opisałam na blogu i dodam tylko, że do spa w Ayas moga wchodzić również małe dzieci.
Zdjęcie z term w Pré-Saint-Didier, akurat jak się wybrałam padał deszcz ze śniegiem, lepiej nie mogłam wybrać!
Zamki
Zamki na moim blogu maja całą swoją kategorię i dorobiły się 21 wpisów! Dla pasjonatów zamków Dolina Aosty jest prawdziwym skarbcem, porównywalnym do trasy nad Loarą. Od wczesnych lat Średniowiecza, arystokratyczne rodziny wznosiły potężne budowle, które pełniły funkcje nie tylko rezydencjalne, ale również obronne i komunikacyjne. Mogę śmiało napisac, że zamki, tuż obok tras narciarskich, są jednym z najpopularniejszych produktów turystycznych Regionu. Jest sporo zamków otwartych dla zwiedzających, jak ten w Fènis, w Gressoney-Saint-Jean czy w Issogne! Warto wybrać chociaż jeden i zwiedzić. Na zamku w Issogne odbyła się moja ślubna sesja fotograficzna i oczywiście ja wam polecam własnie ten. Dodam, że jest jednym z chętniej odwiedzanych w Valle d’Aosta.
Zamek w Issogne. Na zdjęciu dziedzinieć z freskami na murach oraz słynna fontanna z drzewem granatowym. Źródło Wikimedia.it
Maison Bruil w Introd
Maison Bruil w Introd to dawny, tradycyjny dom z kamienia, wybudowany w 1683 roku, charakterystyczny dla dolin położonych u stóp Gran Paradiso. Budynek ukazuje turystom jak wyglądało życie mieszkańców w dawnych czasach. To również muzeum tradycji enogastronomicznej, w którym poszególne pomieszczenia są urządzone tak samo jak 400 lat temu. Wizyta w muzeum to taka trochę podróż do przeszłości, którą warto odbyć będąc w Valle d’Aosta, aby lepiej poznać i zrozumieć tradycje mieszkańców. O Muzeum oczywiście już pisałam i wpis znajdziecie TU.
Maison Bruil a Introd. Sede di Tascapan.
Muzeum Jana Pawła II w Les Combes (Introd)
Miejscowość Introd jest bardzo bogata kulturowo, ponieważ poza zamkiem, muzeum Breuil czy parkiem zwierzecym (raczej nie na deszczową pogodę) jest znana turystom głównie ze względu na wielokrotne letnie pobyty papieża Jana Pawła II w Dolinie Aosty. Les Combes powstało kilkanaście lat temu muzeum poświęcone własnie Karolowi Wojtyle. O Muzeum poczytacie TU. Dodam, że poza sezonem muzeum jest czynne głównie w sobotę, ale miejscowość i tak warto zwiedzić ze względu na przepiękną architekturę Les Combes, o której pisałam TU.
Les Combes: Muzeum Jana Pawła II oraz kościół z 1790 roku
Centrum Fontiny w Valpelline
Przyznaję, że nie byłam, bo godziny otwarcia są dla turystów, a nie dla mieszkańców, ale zawsze sobie obiecuję, że w końcu się wybiorę! To miejsce nie tylko opowiada o historii najpopularniejszego w Valle d’Aosta sera, Fontina, ale jest również prawdziwym magazynem, gdzie ser dojrzewa i można sobie podpatrzeć! Zajrzyjcie na stronę centrum Fontiny (jest również po angielsku). Za to o samym serze poczytacie TU.
Poniżej zdjęcie magazynu sera Fontina (źródłó TU)
Mam nadzieję, że udało mi się podpowiedzieć wam kilka pomysłów na spedzenie kilku godzin czy całego dnia kiedy zaskoczy was w górach deszcz! Na zakończenie zostawiam wam wpis o tym gdzie najlepiej sprawdzić warunki pogodowe w Valle d’Aosta.
