Podsumowanie lata i inspiracje na 2025 rok

Kilka inspiracji na 2025 rok!

Co prawda trwa jeszcze kalendarzowe lato, ale w Valle d’Aosta kilka dni temu zrobiło się chwilowo jesiennie! Piszę chwilowo, bo niższe temperatury i śnieg na wysokości 2.000 m. jeszcze o niczym nie przesadzają i z doświadczenia wiem, że jeszcze będzie ciepło. Dziś w Aoscie było 28 stopni, także może i jesień będzie piękna i ciepła?

To chyba jednak dobry moment na podsumowanie tego lata, a przyznaję, że to było wspaniałe lato pod każdym względem: pogoda dopisała, wszyscy byliśmy zdrowi, udało nam się zwiedzić naprawdę dużo nowych miejsc w regionie i wrócić do kilku już znanych patrząc na nie wnowymi oczami. Do tego mój domek w Roisod miał sporo gości, co mnie bardzo cieszy i jestem bardzo wdzięczna za zaufanie😊!

Continue reading

Wodospad Lenteney na trasie do Courmayeur

Jadąc w kierunku Courmayeur, po orograficznej prawej stronie Valdigne, zauważycie przepiękny wodospad Lenteney, zasilany basenem trwałych lodowców z grupy Paramont, które spieniają się w lesie Derby.

Wodospad jest łatwo dostępny z drogi krajowej 26 z Derby w kierunku La Salle i znajduje się na trasie pieszego szlaku Cammino Balteo.

Przerwa na kawę lub aperitivo

U podnóża wodospadu znajduje się bar pensjonatu z panoramicznym tarasem. Zaznaczam, że wstęp na taras widokowy jest tylko dla osób konsumujących, także przewidźcie przynajmniej krótką przerwę na kawę lub aperitivo. Myślę, że warto się zatrzymać w tym miejscu, wizyta nie zabiera dużo czasu, a tak duży wodospad jest niewątpliwie ciekawą atrakcją również dla dzieci.

Continue reading

Bolek i Lolek w Alpach

Bolek, zobacz już jesteśmy! Miły pan przywiózł nas na miejsce swoim pocztowym fiatem panda! Ale gdzie, gdzie? Jak to gdzie do Krainy Ostu. Chyba Doliny Aosty raczej. No przecież mówię! Bolek, to jak się będą nazywać mieszkańcy tego regionu? Ciiii, zobacz lepiej jakie widoki! No raczej, w końcu w sercu Alp jesteśmy! Myślisz Bolek, że zobaczymy Białą Górę? Mam nadzieję, ale teraz pierwsze co to idziemy skorzystać z uroków zimy. W końcu jesteśmy w górach i to nie byle jakich. To ja na narty chcę! Nie jeździłem od czasów zimowej olimpiady! A to było w innej epoce! Lolek, Lolek poczekaj na mnie!

Continue reading