Sanktuarium Matki Boskiej Śnieżnej i forteca Machaby w Arnad

Dziś zabieram was do miejscowości Arnad, na zwiedzanie pewnego sanktuarium oraz fortecy, która sięga jeszcze czasów Napoleona Bonaparte. Nie jest to zbyt znane miejsce, a moim zdaniem naprawdę warto je zwiedzić! Na końcu wpisu polecam wam również miejsce na obiad w Arnad, gdyż wyruszając rano ta miejscówka może się przydać, szczególnie jeśli akurat nie zdecydujecie się zatrzymać w restauracji w fortecy Machaby lub po prostu będziecie zwiedzać to miejsce po sezonie kiedy jest zamknięta.

Dotarcie do Sanktuarium Matki Boskiej Śnieżnej (Madonna delle Nevi) nie przysporzy nikomu kłopotu. Z miejscowości Arnad należy kierować się na Machaby, następnie zostawić samochód na parkingu i kontynuować wyprawę pieszo ścieżką mułów napoleońskich (tzw. mulattiera nepoleonica) do Machaby co zajmie około 15 minut. Droga jest prosta i nie wznosi się za bardzo. Sanktuarium Matki Boskiej Śnieżnej leży na wysokości 696 m w miejscowości Arnad, w lasku pełnym drzew kasztanowca. Budynek sanktuarium sięga XV wieku, a w 1687 roku został całkowicie odnowiony.

Continue reading

Co to był za rok (2020) i dlaczego nie marudzę, że było źle

Rok 2020, był dziwnym rokiem, przyznacie sami, ale ten wpis nie będzie ani podsumowaniem, ani zestawem porad odnośnie podróżowania do Włoch w najbliższym czasie, bo jak się domyślacie bardzo trudno cokolwiek przewidzieć. To raczej takie wspomnienie, że nawet w bardzo trudnym czasie dzieją się pozytywne rzeczy i spotyka się ciekawych ludzi.

Niech ten wpis będzie zapowiedzią tego co w 2021 roku pojawi się na pewno na blogu jako wspomnienie miejsc w Valle d’Aosta, które odwiedziłam pomimo bardzo trudnego okresu. Trochę jestem przyzwyczajona do trudnych momentów od kiedy urodził się mój synek (ma rzadką chorobę i jest kompletnie niepełnosprawny), ale na 2020 rok nie mogę psioczyć. Nikt z bliskich mi osób nie chorował poważnie na koronawirusa, nikt nie stracił pracy, wszyscy dostaliśmy po tyłku, ale udało się przetrwać. Uważam się za szczęściarę.

Od maja do początku listopada, kiedy było możliwe wychodzenie na szlak, wybieraliśmy na trekkingi miejsca raczej mniej uczęszczane, takie, których jeszcze nie widzieliśmy oraz dostępne dla wózków z uwagi na małego.

Pomimo bardzo trudnego czasu udało nam się odkryć kilka naprawdę ciekawych miejsc , które w 2021 roku z pewnością opiszę ze szczegółami mając nadzieję, że pomgą wam zaplanować  pobyt w Valle d’Aosta. Dziś do każdego z miejsc dołączam kilka zdjęć, wyszedł z tego naprawdę spory wpis!

Zaczynamy! Co to był za rok 2020!

Continue reading

Lardo di Arnad – niezwykła słonina z Alp

Tradycyjne Lardo di Arnad z żytnim chlebem podane jako przystawka

Tradycyjne Lardo di Arnad podane z żytnim chlebem jako przystawka

Czym szczególnym wyróżnia się Lardo di Arnad, czyli słonina o perłowym odcieniu, która jest jednym z przysmaków Doliny Aosty? Pierwsze dokumenty historyczne wspominajce o Lardo sięgają 1570 roku, a więc jest to naprawdę produkt opierający się na tradycyjnej recepturze sprzed wielu wieków. Dodatkowo od 1996 roku słonina jest chroniona europejskim znakiem DOP (Chroniona nazwa pochodzenia CH.O.G).

Dwa najważniejsze czynniki wpływają na jakość i wyjątkowy smak Lardo di Arnad: żywienie trzody oraz okres dojrzewania słoniny. Sztuki trzody wieprzowej muszą ważyć przynajmniej 160 kg i pochodzić wyłączenie z włoskich regionów Doliny Aosty, Piedmontu lub Emilii Romanii, a ich dieta opierać się na  naturalnych składnikach, np. kasztanach! W procesie produkcji wykorzystuje się zioła, które zapewniają charakterystyczny smak i aromat słoninie: rozmarynu, czosnku, liścia laurowego, szałwii, goździków, gałki muszkatołowej oraz jałowca.

Continue reading

Talerz przysmaków z Doliny Aosty, a na nim…

Talerz przysmaków z Doliny Aosty

Talerz przysmaków z Doliny Aosty.

Smakowity talerz lokalnych przysmaków z różnymi wędlinami i serami zwany „Tagliere valdostano” lub „Piatto valdostano” znajdziecie w praktycznie każdej restauracji lub latem na licznych festynach. Podróż po lokalnych smakach obejmuje:

Continue reading