Col de Malatrà – przełęcz łącząca Saint-Rhemy-en-Bosses i Courmayeur na trasie Tor des Géants

Lato się kończy, a moja lista wpisów o letnich szlakach jest jeszcze długa! Cóż, będę nadrabiać jesienią, ale dziś zależy mi na tym, żeby opisac wam mój trekking na Col de Malatrà, czyli wysokogórską przełęcz leżącą na wysokości 2925 m i łączącą Saint-Rhemy-en-Bosses i Courmayeur. Zależy mi na tym z dwóch względów. Po pierwsze Col de Malatrà leży na trasie wysokogórskiego ultratrail Tor des Géants, który po raz dziesiąty rusza 6 września. Jeśli ten ultratrail jest wam znany to zapewne widzieliscie promujące go plakaty, na nich własnie stoi biegacz, a w tle widać Monte Bianco. Po czterogodzinnym trekkingu, a w przypadku Tor des Géants biegu, widok na najwyższy szczyt Europy jest niesamowitą satysfakcją!

Continue reading

Tor des Géants i moja przygoda jako wolontariuszka

Uczestnik Tor des Géants pierwszegnia dnia ultratrailu w Courmayeur.

Uczestnik Tor des Géants pierwszegnia dnia ultratrailu w Courmayeur.

Nastał październik, miesiąc na który od dawna czekałam. Za kilkanaście dni mój blog CiekawAosta będzie obchodził trzecie urodziny, a 31 października minie dokładnie dziesięć lat od kiedy przeprowadziłam się do Valle d’Aosta. Pomiędzy tymi dwoma datami są również moje urodziny i chociaż nie planuję spędzać ich w żaden szczególny sposób to kto wie co się wydarzy?

17 października ruszy również mój blog po włosku. Chyba mogę to już powoli zacząć ogłaszać światu? Jest prawie gotowy, aby ujrzeć światło dzienne, a raczej wirtualne, z czego jestem niesamowicie dumna, bo pracuję nad nim od kilku miesiący.

Wystarczy jednak o planach i przyszłości, ponieważ dziś przygotowałam dla was wpis o mojej przygodzie podczas biegu ultratrail Tor des Géants, do którego zgłosiłam się jako wolontariuszka.

Continue reading

Zamarznięte wodospady w Lillaz – wyprawa po lodzie

Wodospady w Lillaz zimą

Wodospady w Lillaz zimą

Wodospady są jednym z najciekawszych i najbardziej zaskakuących zjawisk natury. Już latem są przepięknym fenomenem, przyciągającym, gdziekolwiek się nie znajdują, mnóstwo turystów. A co dopiero zimą, kiedy stają się jeszcze bardziej zaskakujące, nieprzewidywalne i niebezpieczne. W górach zamarzają i stają się celem alpinistów, którzy po śliskim i nieprzejednanym lodzie wspinają się, ćwicząc swoje umiejętności, które tak często potem wykorzystują w prawdziwych warunkach wysokogórskich.

My w ostatni weekend wybraliśmy się do Cogne, zobaczyć zamarznięte wodospady w Lillaz. Sama nie wiem na co liczyłam, chyba na łut szczęścia! Niestety wodospady są już częściowo roztopione i nie udało mi się złapać w akcji żadnego alpinisty. Mam nauczkę na przyszłość, żeby nie odkładać wypraw, bo do Lillaz wybierałam się od stycznia. Logicznie w marcu nawet na takiej wysokości (1700 m n.p.m.) leży jeszcze śnieg, ale po części lodowców zostało niewiele.

Continue reading

Ultra trail w Alpach: Tor des Geants kontra 4K Alpine Endurance

Tor des Geants, Col de Malatrà z widokiem na Monte Bianco. Źródło: oficjalna strona TdG.

Ultra trail w Alpach Tor des Geants, Col de Malatrà z widokiem na Monte Bianco. Źródło: oficjalna strona TdG.

Dziś będzie o dwóch biegach. Znanym Tor des Geants i jeszcze nieznanym 4K. Dwa bardzo wymagające biegi po wysokogórskich szlakach w samym sercu Alp. Oba zakładające pokonanie ponad 300 km i 24 km przewyższenia w przeciągu kilku dni. Oba odbędą się we wrześniu 2016 roku w Valle d’Aosta. Wpis nie będzie o lokalnej polityce, chociaż takie wrażenie odniesiecie czytając, a do przeczytania zachęcam nawet jeśli ultra biegi was nie interesują.

Wielokrotnie pisałam o słynnym i najtrudniejszym na świecie ultra biegu u stóp alpejskich szczytów zwanym Tor des Geants, który od kilku lat odbywa się w Valle d’Aosta i przyciąga najlepszych, najbardziej wytrzymałych i wierzących w swoje siły atletów z całego świata.

TdG to ponad 700 atletów, którzy biegną bez przerwy przez kilka dni mając przed sobą 330 km i 24000 m przewyższenia. Nie muszę pisać jak duża organizacja i logistyka stoi za tym wydarzeniem! Przez te 8 dni trwania biegu cały region żyje tym sportowym wydarzeniem, wszystkim się dopinguje, wolontariusze pomagają, a media nadają bez przerwy wiadomości z trasy.

Continue reading

Pericolo verticale – serial o Alpejskim Pogotowiu Ratunkowym

Scena z serialu Pericolo verticale.

Scena z serialu Pericolo verticale.

25 dnia każdego miesiąca na blogach kulturowo – językowych ukazuje się wpis na temat, który wspólnie wybieramy w ramach burzy mózgów! Akcja nosi nazwę W 80 blogów dookoła świata i już kilkakrotnie brałam w niej udział. Uważam, że ta akcja jest świetna i bardzo wartościowa. Pomyślcie jak fajnie jest przeczytać wpisy na ten sam temat widziany oczami wielu języków i wielu kultur. Kiedy na początku lutego wybraliśmy temat seriali w krajach X i w językach X w pierwszej chwili napisałam, że odpadam! Nie oglądam włoskiej telewizji, nic nie wiem na temat włoskich seriali, poza tym piszę o górach! Odpadam!

Nie, nie odpadam! Dzięki dyskusji z Patrickiem przypomniało mi się, że jest taki serial, który jakiś czas temu kręcono w Valle d’Aosta. I to nie byle jaki serial, gdyż jego producentem był sam Luca Argentero! Mowa o Pericolo Verticale, serialu action reality opowiadającym o pracy Alpejskiego Pogotowia Ratunkowego w regionie Valle d’Aosta. Film powstał przy współpracy Film Commission Vallée d’Aoste oraz Regionalnej Izby Handlowej.

Kim jest Luca Argentero, producent serii o Alpejskim Pogotowiu Ratunkowym?

Continue reading

Dolina Aosty oczami jej mieszkańców #2 Carlo… 330 km po wysokogórskich szlakach

carloDziś zapraszam was na kolejną odsłonę cyklu „Dolina Aosty oczami jej mieszkańców”. Odpowiadającym na moje pytania jest Carlo, którego poznałam we wrześniu 2009 roku, a los jakoś tak sprawił, że od 2010 roku pracujemy razem. Przyznaję, że czasami doprowadza nas to do wspólnego rozstroju nerwowego, jednak biorąc pod uwagę, że od ponad roku nie było mnie w biurze i widujemy się sporadycznie, to z namówieniem go na rozmowę nie miałam najmniejszego problemu. A jest o czym mówić! Carlo bowiem nie usiedzi na miejscu pięciu minut i region Valle d’Aosta przemierzył wzdłuż i wszerz czy to na nogach, na nartach czy na rowerze. Ba! Dwukrotnie zakończył z sukcesem najtrudniejszy na świecie ultratrail Tor des Geants, obejmujący 330 km i 24 km przewyższenia. A do tego jest niezwykłym smakoszem i kto jak kto, ale on wie gdzie was wysłać na dobre jedzenie! Dziś o sporcie, kulinariach, historii i o tym na jakiej wysokości Waldotańczycy stają się smpatyczni 🙂. Miłej lektury!

Od zawsze mieszkasz w Valle d’Aosta, jakie to wrażenie mieszkać w regionie położonym w sercu Alp, u stóp najwyższych szczytów?

Continue reading

Postanowienia noworoczne: Val d’Aosta w 2015 roku!

Spacer na koniu u stóp Matterhorn to jedno z moich postanowień noworocznych :-)

Spacer na koniu u stóp Matterhorn to jedno z moich postanowień noworocznych :-). Źródło TU

Nieuchronnie zbliża się koniec 2014 roku. Roku, w którym zabrakło mi nie tylko czasu, ale i motywacji do zrobienia kilku ciekawych rzeczy w Val d’Aosta, które mam właściwie pod nosem. Postanowiłam, że dodatkową motywacją do działania będzie złożenie postanowień noworocznych na 2015 rok i trzymanie się ich, o czym na bieżąco będę was informowała na blogu, opisując widziane miejsca i przeżyte emocje.

Zaczynamy 🙂

1. W maju 2015 roku (o ile nie będzie opóźnień) w Courmayeur zostanie inaugurowana nowa kolejka na Mont Blanc, o której pisałam jakiś czas temu na blogu (wpis przeczytacie tutaj). Jak tylko kolejka określana ósmym cudem świata ruszy na dobre, a cena biletu nie będzie powalająca (chociaż na pewno tanio nie będzie) to wybiorę się ponownie na Dach Europy. Na Punta Helbronner byłam już w 2008 roku, ale mam szczerą chęć ponownie wybrać się wysoko, wysoko w góry.

Continue reading

Ruszają zapisy na ultra trail Tor des Geants 2014

La Thuile Il Grand Assaly, w pobliżu schroniska Deffeyes, na trasie Tor des Geants. Żródło www.wikipedia.it

La Thuile Il Grand Assaly, w pobliżu schroniska Deffeyes, na trasie Tor des Geants. Żródło www.wikipedia.it

Gotowi? START!

Ruszają zapisy na piątą edycję Tor des Geants 2014, czyli biegu  wytrzymałościowego po wysokogórskich szlakach w Dolinie Aosty, który odbędzie się pomiędzy 7, a 14 września 2014 roku.

Ta niesamowita przygoda odbywająca się u stóp czterech najwyższych szczytów Europy i wzdłuż dwóch szlaków wysokogórskich Alta Via 1 i Alta Via 2, emocjonuje nie tylko uczestników, ale i mieszkańców Doliny Aosty. W tym mnie, chociaż udziału oczywiście nie biorę, za to wspieram duchowo wszystkich uczestników tego szalonego biegu!

1 lutego rozpoczną się zapisy na udział w biegu i warto poznać nowe reguły uczestnictwa, które w porównaniu z latami poprzednimi nieco się zmieniły.

Zmiany dotyczą przede wszystkim wyboru uczestników Tor des Geants 2014, o których możecie przeczytać poniżej:

Continue reading

Freeride w Dolinie Aosty. Emocje na szczycie.

Freeride w Dolinie Aosty. Cervinia. Źródło http://www.heliskivalledaosta.com/

Freeride w Dolinie Aosty. Cervinia. Źródło http://www.heliskivalledaosta.com/

Freeride czyli szusowanie poza wyznaczonymi trasami narciarskimi jest niezwykle emocjonujące i ponoć kto raz spróbuje to z ciężkim sercem wraca na tradycyjny stok narciarski.

Nie jest to jednak sport dla wszystkich, gdyż niesie ze sobą nie tylko sporą dawkę emocji, ale przede wszystkim ryzyka. Freeriderzy, którzy cieszą się jazdą poza wyznaczonymi trasami, wcześniej przygotowują się do jazdy starannie, biorąc często udział w specjalnych kursach, organizowanych przez szkoły narciarstwa. Na kursie nie tylko można opanować różne techniki jazdy, ale również dowiedzieć się w jaki sposób należy się zachować w sytuacji zagrażającej życiu.

W Dolinie Aosty poza 800 km wyznaczonych tras narciarskich, właściwie w całym regionie można uprawiać jazdę freeriderową i cieszyć się puszystym śniegiem. Słynne freeriderskie trasy to między innymi 20 kilometrowa trasa Mer de Glace (Morze lodu) na lodowcu Mont Blanc, którą z Punta Helbronner dojeżdza się do francuskiego Chamonix, bądź Free Ride Paradise w Gressoney na lodowcu Monte Rosa.

Continue reading

Tor des Geants – Bieg Gigantów po alpejskich szlakach

Tor des Geants to jedyny na świecie taki ekstremalny bieg po górach, potocznie w Dolinie Aosty mówią na niego Bieg Gigantów. Nazwę można interpretować dwojako. Kto go ukończy jest prawdziwym Gigantem. Ewidentnie to nie lada wyczyn przebiec 330 km w ciągu kilkudziesięciu godzin. Tor des Geants jest również biegiem, który odbywa się u stóp Gigantów, czyli czterech najwyższych włoskich masywów górskich, które znajdują się w Dolinie Aosty: Mont Blanc, Mont Rose, Matterhorn i Gran Paradis, głównie wzdłuż tras „Alte Vie” 1 i 2. Średnia wysokość to ponad 2000 m n.p.m., a najwyższy punkt trasy to Przełęcz Loson 3296 m n.p.m.

Tor des Geants składa się z siedmiu etapów, w sumie 330 km i 24.000 m przewyższenia.
Poszczególne etapy biegu:
Courmayeur – Valgrisenche: 49 km i 3996 m przewyższenia
Valgrisenche – Cogne: 56 km i 4141 m przewyższenia
Cogne – Donnas: 44 km i 1383 m przewyższenia
Donnas – Gressoney-St-Jean: 53 km i 4107 m przewyższenia
Gressoney St Jean – Valtournenche: 39 km i 2601 m przewyższenia
Valtournenche – Ollomont: 44 km i 2702 m przewyższenia
Ollomont – Courmayeur: 48 km i 2880 m przewyższenia Continue reading