Gressoney-Saint-Jean w zimowej odsłonie

Zamek Savoia w Gressoney-Saint-Jean

W ten ostatni dzień listopada postanowiłam opublikować już zimowy wpis, a ponieważ w piątek byłam w Gressoney-Saint-Jean to będzie to relacja, głownie fotograficzna, z tego właśnie miejsca.

O Gressoney pisałam już wielokrotnie, to miejscowość leżąca w Dolinie Lys, u stóp lodowca Lyskamm i czterotysięcznika Monte Rosa. Ponieważ jest oddalona od Aosty 80 km to nie jeżdzę do niej zbyt często, a już jesienią czy zimą to prawie wcale!

Continue reading

Zamek Cly w Saint-Denis

Zamek Cly w Saint-Denis nigdy nie gościł na moim blogu, a przecież zwiedziłam go już kilka razy! Czas to nadrobić i zabrać was w podróż po przeszłości Doliny Aosty.

Zamek zbudowano na skalistym wzgórzu z widokiem na dolinę, na obszarze dotkniętym już osadnictwem z epoki protohistorycznej (epoka brązu i żelaza). Zamek w pełni wpisuje się w typologię tzw. „zamków prymitywnych” ze względu na swoją potężną wieżę donżon, i sięga pierwszych trzydziestu lat XI wieku, oraz kaplicę poświęconą San Maurizio, prawdziwy klejnot architektury romańskiej, której apsydę zdobiły niegdyś malowidła ścienne, dziś praktycznie niewidoczne.

Continue reading

Miejscowość Pontboset: malowniczy szlak mostów

Mój blog CiekawAosta jest w sieci od 2013 roku, ale przez te wszystkie lata nie poświęciłam ani jednego wpisu miejscowości Pontboset w Dolinie Champorcher. Ta niewielka miejscowość, położona na wysokości około 750 m npm. zamieszkana przez garstkę mieszkańców, bo około 170, jest niezwykle urokliwa i położona z dala od masowej tyrystyki. Czas dziś to nadrobić i zabrać was na jesienny spacer po Ponboset, po jej mostach oraz nad przepaść nad rzekę Ayasse.

Continue reading

Podsumowanie lata i inspiracje na 2025 rok

Kilka inspiracji na 2025 rok!

Co prawda trwa jeszcze kalendarzowe lato, ale w Valle d’Aosta kilka dni temu zrobiło się chwilowo jesiennie! Piszę chwilowo, bo niższe temperatury i śnieg na wysokości 2.000 m. jeszcze o niczym nie przesadzają i z doświadczenia wiem, że jeszcze będzie ciepło. Dziś w Aoscie było 28 stopni, także może i jesień będzie piękna i ciepła?

To chyba jednak dobry moment na podsumowanie tego lata, a przyznaję, że to było wspaniałe lato pod każdym względem: pogoda dopisała, wszyscy byliśmy zdrowi, udało nam się zwiedzić naprawdę dużo nowych miejsc w regionie i wrócić do kilku już znanych patrząc na nie wnowymi oczami. Do tego mój domek w Roisod miał sporo gości, co mnie bardzo cieszy i jestem bardzo wdzięczna za zaufanie😊!

Continue reading

Jeśli kochasz góry tak jak ja… Relacja z pobytu w Valle d’Aosta

Jezioro Blu w Valtournenche, miejsce w którym Matterhorn odbija się w tafli wód.

Dziś głos oddaje Karolinie, która wraz z rodziną i psem Ajla spędzili w Valle d’Aosta prawie dwa tygodnie mieszkając u mnie w domu w Roisod. Dziękuję im za tę spontaniczną i pełną dobrych słów relację oraz za pięknę zdjęcia. Jak to mi powiedziała Karolina, niech piękno tego regionu i gościnność mieszkańców niesie się w świat.

Dodam, że byli pod koniec lipca, pogoda dopisała. W pełnym sezonie wszystkie wyciągi górskie były czynne, praktycznie codziennie można było znaleźć jakąś lokalną imprezę, a na szlakach pomimo iż to szczyt turystyczny i tak nie było tłumów i zawsze można znaleźć spokojne miejsce na chwilę, a nawet dwie, relaksu.

Continue reading

Lawina i miasteczko, którego dziś już nie ma z widokiem na Monte Grivola

Dziś zabieram was na wysokość 1652 m, nad wioskę Sarre. To niedaleko od Aosty, a ode mnie z domu można dojechać rowerem lub samochodem (15 minut). To przepiękne miejsce nosi piętno historii sięgającej XVI wieku, kiedy to w 6 lipca 1564 roku, o 6 rano miejscowość Thora zniknęła z powierzchni ziemi za sprawą lawiny Becca France. Dziś zabieram was, do powstałej po przeciwległej stronie do lawiny, wioski Thouraz.

Continue reading

Morgex na trasie do Courmayer: co warto zwiedzić?

Dzisiejszy wpis jest krótki i łączy się z innymi, które już są na blogu i opowiadają o miejscowości Morgex na trasie do Courmayeur. 

Miałam o tym miejscu pisać już kilkukrotnie, ale zawsze coś mi wypadało, a Park lektury w Morgex jest wart zatrzymania się szczególnie jeśli zwiedzacie Dolinę Aosty z dziećmi. 

W Morgex jest sporo innych i ciekawych miejsc (linki na końcu wpisu), które warto odwiedzić, także warto i te Park dopisać do listy.

Continue reading

Najwyżej położona w Europie wystawa: Palazzo di ghiaccio na Matterhorn glacier paradise

Wystawa rzeźb z lodu na stacji Matterhorn glacier paradise

Dziś zabieram was w wysokie Alpy, tam gdzie (póki co) dominuje lodowiec! Na wysokości 3.883 m. w sercu jednego z alepjskich czterotysięczników, Matterhorn, znajdziecie najwyżej położoną w Europie wystawę. Mowa o „Pallazzo di ghiaccio”, którą zorganizowano 15 metrów wewnątrz lodowca, w szczelinie.

Wystawa, którą można przetłumaczyć jako Lodowy pałac jest w rzeczywistości zbiorem rzeźb wykonanych z lodu, które zwiedza się przy akompaniamencie muzyki i stonowanego światła.

Continue reading

Szlaki z Roisod, czyli zwiedzanie na wyciągnięcie ręki

Na zawnątrz domu

Bardzo często zanim zarezerwujecie mój dom w Roisod, położony na wysokości 1200 m, ale bardzo blisko Aosty, pytacie się mnie czy z samego domu można wyjść na szlak. Postanowiłam opublikować ten wpis i opisać miejsca, które można zwiedzić bezpośrednio z mojego domu zostawiając samochód na miejscu.

Kto był ten wie, że wychodzi się z domu i szlaki zaczynają się 10 metrów dalej. To pozwala na rozpoczęcie urlopu bez konieczności wsiadania do samochodu. Chociaż oczywiście polecam jednak zwiedzić również inne zakątki Valle d’Aosta.

Continue reading

Wodospad Lenteney na trasie do Courmayeur

Jadąc w kierunku Courmayeur, po orograficznej prawej stronie Valdigne, zauważycie przepiękny wodospad Lenteney, zasilany basenem trwałych lodowców z grupy Paramont, które spieniają się w lesie Derby.

Wodospad jest łatwo dostępny z drogi krajowej 26 z Derby w kierunku La Salle i znajduje się na trasie pieszego szlaku Cammino Balteo.

Przerwa na kawę lub aperitivo

U podnóża wodospadu znajduje się bar pensjonatu z panoramicznym tarasem. Zaznaczam, że wstęp na taras widokowy jest tylko dla osób konsumujących, także przewidźcie przynajmniej krótką przerwę na kawę lub aperitivo. Myślę, że warto się zatrzymać w tym miejscu, wizyta nie zabiera dużo czasu, a tak duży wodospad jest niewątpliwie ciekawą atrakcją również dla dzieci.

Continue reading