Przełęcz Champillon w Doues

Wspinając się na przełęcz Champillon.

Po dojściu do schroniska Champillon na wysokość 2465 m n.p.m. (o samym schronisku pisałam tu: Schronisko Champillon na trasie Tor des Géants) warto jeszcze pokonać trochę przewyższenia i dojść na przełęcz Champillon.

O ile jednak dojście do schroniska czy to szlakiem, czy też drogą szutrową nie wymaga praktycznie żadnego przygotowania, o tyle dojście na przełęcz jest bardziej wymagające pod względem fizycznym.

Continue reading

Między zimą, a wiosną – szlak tunelem w Doues

Pomiędzy marcem, a kwietniem w niektórych, a wręcz w więkoszości miejsc we Włoszech można cieszczyć się już wiosną. Dolina Aosty należy do tych miejsc, w których owszem mamy już zaczątki wiosny, ale głównie jeszcze jest zimowo! Pamiętajmy, że to region rozciągający się na wysokości od 300 m n.p.m. do ponad 4.000 m. n.p.m. Bardzo dużo miejscowości leży na wysokości pomiędzy 1000, a 2000 m. n.p.m. i wiosna chociaż w marcu czasami już jest widoczna, to jednak sporo jeszcze zimowych widoków.

W marcu wybrałam się na zwiedzenie szlaku Ru du Mont w miejscowości Doues, bocznej dolinie Gran San Bernanrdo i właśnie o tym ciekawym szlaku wam opowiem.

Continue reading

Schronisko Champillon na trasie Tor des Geants

Powracam do was po dosyć długiej przerwie z opisem trekkingu do schroniska górskiego Champillon w miejscowości Doues. Schronisko to znajduje sie na trasie słynnego biegu wysokogórskiego Tor des Geants, ale dotarcie do niego jest naprawdę na miarę każdego, również rodzin z dziećmi.
Trekking do schroniska wyrusza z Doues, Plan Detruit, gdzie można zostawić samochód. Jak dotrzeć do tego miejsca? Należy dojechać do miejscowości Doues i kierować się z centrum na Champillon. Z centrum do Plan Detruit to jeszcze 11 km serpentynami. Dojedziecie w pewnym momencie do miejsca, w którym po prostu kończy się droga.

Continue reading

Urlop we Włoszech latem 2020 roku. Co nas czeka w Valle’Aosta?

Szlak górski obok mojego domu w Gignod

Szlak górski obok mojego domu w Gignod

Ten wpis miał powstać jakoś miesiąc temu, ponieważ 4 maja również w Valle d’Aosta zniesiono ścisłą kwarantannę i chciałam Wam napisać co i jak. Zasady jednak ulegały zmianie tak szybko i były tak włoskie, że zanim bym opublikowała wpis to byłoby to już nieaktualne. Dodatkowo byłam i nadal jestem pochłonięta zdalną pracą, nauką córki (wiem wszystko o homo sapiens i homo sapiens sapiens) oraz opieką nad młodszym synkiem, który wymaga opieki 24 h z powodu niepełnosprawności.

Powoli jednak wracamy do normalności i od jakieś czasu wiadomo, że góry tego lata będą najlepszą opcją na urlop, gdyż w górach łatwiej zachować normy bezpieczeństwa.

Continue reading