Do napisania dzisiejszego wpisu skłoniły mnie ostatnie, bardzo smutne, wydarzenia we Włoszech. Trzęsienie ziemi, które nawiedziło środkowe Włochy 24 sierpnia (ziemia trzęsła się z różną siłą przez kilka dni), wstrząsneło całymi Włochami. Ogrom tragedii jest nie do opisania. Telewizje nadaway na żywo relacje, wciąż zwiększając liczbę ofiar śmiertelnych i poszkodowanych. Tych wydarzeń nie dało i najprawdopodobniej również w przyszłości nie da się przewidzieć. Nie da się uniknąć. Można zminimalizować? Dziś nie o tym. Nie ten czas i nie to miejsce.
Dziś o tym, że Włochy mają najwyższy odsetek katastrof naturalnych w Europie. Dobrze przeczytaliście. Żadne inne państwo w Europie nie jest tak często nawiedzane nie tylko przez trzęsienia ziemi, ale i pożary, powodzie czy lawiny. Każdy region w jakiś sposób widnieje w tych statystykach i każdego roku we Włoszech giną ludzie w wyniku nieszczęśliwych wydarzeń, które niesie ze sobą natura.
Po jednej z powodzi w 2014 roku Dyrektor organizacji Consiglio Nazionale delle Ricerche wypowiedział się, że we Włoszech dochodzi tak często do katastrof naturalnych z trzech powodów: bardzo wysoka gęstość zaludnienia, bardzo wysoka gęstośc budynków mieszkalnych oraz kruche ukształtowanie terenu.
Kiedy we Włoszech dochodzi do katastrofy nauralnej rusza machina zwana Narodowy Serwis Ochrony Cywilnej (Servizio Nazionale di Protezione Civile).
System ochrony cywilnej, wypracowany i dopieszczony do granic możliwości. Najlepszy w Europie! Powiedzielibyście, że Włosi mają NAJLEPSZY w Europie system ochrony cywilnej?
Jak działa Narodowy Serwis Ochrony Cywilnej?
Protezione civile we Włoszeh to cały system złożony z kilku poziomów, wielu organizaji, monitoringu, systemu komunikacji pomiędzy poziomami, ale również w kierunku mieszkańców, którzy potrzebują pomocy.
Państwo, Regiony, Gminy oraz tzw. Comunità Montane (W Regionie Valle d’Aosta Associazioni dei Comuni) czyli Stowarzyszenia Gmin są cześcią systemu ponieważ odpowiadają terytorialnie za mieszkańców. Do systemu należą również jednostki operacyjne: straż pożarna, wszystkie jednostki wojska, policja, leśnictwo, centra badawcze, Czerwony Krzyż, szpitale, organizacje wolontariatu, Alpejskie pogotowie ratunkowe i speleologiczne.
Sporo tego, prawda? Wiele lat doświadczeń, wypracowanych procedur na wielu poziomach, praktyki (niestety) oraz świetnej organizacji sprawia, że w sytuacji kyzysu system działa bez zarzutu.
Kto interweniuje podczas kryzysu?
Podczas sytuacji kryzysowej, która wymaga wielopoziomowego podejścia i zarzadzania ruszają procedury prognozy, prewencji, ochrony i przezwyciężenia stanu kryzysowego, które w zależności od tego jak poważna jest sytuacja są zarządzane na poziomie gminy, regionu lub bezpośrednio Państwa.
Sindaco (włoski odpowiednik Burmistrza lub Prezydenta miasta) odpowiada za zapewnienie pierwszej pomocy mieszkańcom, koordynując lokalne jednostki operacyjne, na podstawie Planu Stanu Wyjątkowego typu a). Jeśli środki gminy lub miasta okazują się niewystarczające, interweniują Terytorialny Urząd Rządu – Prefektura oraz Region, aktywizując na swoim poziomie jednostki operacyjne i wdrażając Plan Stanu Wyjątkowego typu b). W poważnych sytuacjach interweniuje Rząd, ogłaszając stan wyjątkowy i aktywując Plan c). W tym ostatnim wypadku akcję koordynuje Premier za pośrednictwem rządowego Departamentu Ochrony Cywilnej (Dipartimento Protezione Civile).
Sytuacje niekryzysowe
W sytuacjach niekryzysowych wszystkie jednostki ochrony cywilnej są włączone w działania prewencji, monitoringu i programowania akcji ratunkowych. Ta machina złożona z naprawdę wielu osób nigdy nie przestaje pracować!
Nie należy zapominać o wolontariuszach ochrony cywilnej, którzy odgrywają niezwykle ważną rolę podczas katastrof jakie nawiedzają terytorium Włoch.
Wolontariusze w serwisie ochrony cywilnej
Zostanie wolontariuszem ochrony cywilnej nie jest trudne, wystarczy być obywatelem Włoch i należeć do jednego ze stowarzyszeń, również przy gminie, które organizuje kursy dla wolontariuszy. Chociaż, nie, stop! Tak naprawdę to nie wystarczy! Przecież to trzeba czuć w sobie, tę chęć niesienia pomocy innym, oddania kawałka siebie, a może i całego siebie w sytuacji tego wymagającej.
Po odbyciu kursu wolontariusz staje się częścią systemu ochrony cywilnej i w sytuacjach kryzysowych zostaje wciągnięty w akcje ratunkowe. Najczęściej to właśnie wolontariusze jako jedni z pierwszych docierają na miejsce katastrofy i to oni niosą pierwszą pomoc poszkodowanym.
We Włoszech od zawsze istniał system ochrony cywilnej, wiąże się to z historią Półwyspu, często nawiedzanego przez katastrofy. Narodził się z potrzeby zarzadzania kryzysem, a z biegiem lat wypracował wiele procedów również z zakresu prognozy i prewencji. W efekcie nikt nie wie ile system koszuje. Zadań i osób, włączonych będących częścią systemu jest tak wiele, że nikt nie jest w stanie zliczyć: systemy informacyje i informatyczne, monitoring, szkolenia, wymiany informacji pomiędzy różnymi poziomami i jednostkami operacyjnymi, systemy alarmów na różnych poziomach, plany zarządzania kryzysem, działania informacyjne dla mieszkańców, koordynacja działań podczas katastrof naturalnych czy działania krótkoterminowe po katastrofie.
W całym nieszczęściu jest to jedno szczęście jakim są właśnie inni ludzie. Ci którzy są gotowi oddać własne życie, aby ratować innych. Ci, którzy nie zważają na niebezpieczeństwo, na zagrożenia i po prostu są tam gdzie sytuacja tego od nich wymaga i robią to z potrzeby serca.