Dziś proponuje Wam przepis na pyszny deser Crema di Cogne, wykonywany na bazie śmietany i gorzkiej czekolady. Jest nie tylko dobry, ale i bardzo łatwy i szybki w wykonaniu co sprawia, że przekonuje mnie jeszcze bardziej. Jeśli o mnie chodzi to brak czasu połączony z brakiem wprawy przy mieszaniu w rondelkach robi swoje i rzutuje na wybierane przeze mnie przepisy w kuchni :-).
Legenda mówi, że przepis na deser Crema di Cogne wymyśliła w XVI wieku starsza pani, która trzymała go w wielkim sekrecie, nie zdradzając nikomu dokładnej receptury. Z biegiem czasu udało się uzyskać pyszny smak deseru na bazie śmietany i czekolady, który można przygotować w domowym zaciszu lub przyjeżdżając do Doliny Aosty skosztować w wielu restauracjach, nie tylko w miejscowości Cogne, chociaż to właśnie stamtąd pochodzi.
Składniki potrzebne na 4 porcje deseru:
– Pół litra śmietany kremówki 36%
– 4 żółtka
– 100 g cukru
– 25 g gorzkiej czekolady (może być więcej jeśli lubicie intensywny smak czekolady)
– 1 małe opakowanie cukru waniliowego lub wanilinowego
– dla wzbogacenia smaku pół kieliszka rumu (jeśli deser jest przygotowywany również dla dzieci to zrezygnujcie z rumu, gdyż podczas gotowania alkohol raczej nie wyparuje).
Wykonanie:
1. Żółtka wymieszać z cukrem, aż do uzyskania gładkiej masy, następnie dodać cukier waniliowy
2. Podgrzać na wolnym ogniu śmietanę z kawałkami czekolady (całość nie może się zagotować). Dla uzyskania lepszego efektu można w większym garnku zagotować wodę i postawić na to mniejszy garnek ze śmietaną i czekoladą.
3. Kiedy czekolada się rozpuści dodać masę z żółtek i cukru oraz rum.
4. Wszystko dokładnie wymieszać i gotować przez około 20 minut, do momentu uzyskania jednolitej gęstej masy Crema di Cogne!
Gotowe!
Całość podaje się w małych miseczkach z orzechowo – migdałowymi ciastkami Tegole, specjalność z Doliny Aosty (tłumaczenie nazwy ciastek jest zabawne: dachówki, do zakupienia lub wykonania samodzielnie, przepis podam następnym razem).
Smacznego!
Ale mi ślinka pociekła 🙂 Zrobię na pewno przy okazji 🙂
O.
Daj znać jak wyszło i czy smakowało 🙂 Pozdrawiam
Pingback: Włosko, wielkanocnie, wiosennie. Konkurs Znajdź wielkanocne jajeczko. | CiekawAOSTA