Dzisiejszy wpis będzie nieco inny niż zwykle, ponieważ przedstawię wam sylwetkę Federico Pellegrino, mieszkańca Doliny Aosty, który w 2017 roku został złotym medalistą Mistrzostw Świata w biegach narciarskich w sprincie w Lathi!
Sam o sobie na Facebooku pisze „Rispetto per tutti. Paura di nessuno” (szanuję wszystkich. Nie boję się nikogo).
Jest o nim głośno od dawna ponieważ wygrana w 2017 roku nie była ani pierwszą, ani jedyną na jego koncie! Federico pochodzi z Nus, małej alepjskiej wioski niedaleko Aosty i karierę narciarską rozpoczął w wieku 9 lat w klubie Saint-Barthelemy. Ośrodek narciarstwa biegowego w którym Pellegrino zaczynał swoją karierę do dziś jest jednym z lepiej przygotowanych dla narciarzy. Trasa liczy 30 km i jest bardzo zróżnicowana, także każdy narciarz znajdzie coś dla siebie.
Czy w takich warunkach każdy zostaje mistrzem? Absolutnie nie! W Dolinie Aosty bardzo dużo dzieci trenuje w klubach narciarstwa biegowego, ale dojść do profesjonalnego poziomu zdarza się mało komu, a już tylko garstce waldotańczyków w całej historii wygrywać medale na Igrzyskach! Pellegrino zaczął przygodę z nartami w wieku czterech lat, ale tak naprawdę prawdziwa pasja przyszła później.

Szlak narciarski w Saint-Barthélemy
Od perkusji do mistrzostwa świata w narciarstwie
Co nie zmienia faktu, że chyba każdy kto urodził się w Valle d’Aosta i rozpoczął szybko jazdę na nartach i trenuje w klubie marzy o karierze! Federico pierwsze sukcesy odnotował w 2010 roku, w wieku 20 lat, kiedy to zdobył drugie miejsce w zawodach juniorów w sprincie w Liberec. Po tym wydarzeniu stał się prawdziwą obietnicą dla włoskiego narciarstwa! I nie zawiódł! Tak naprawdę to na biegach narciarskich skoncentrował się w wieku 14 lat, wczesniej dzielił czas pomiędzy szkołę, treningi narciarskie, grę na perkusji oraz piłkę nożną. W pewnym momencie postanoił postawić wszystko na jedną kartę: zrezygnował z perkusji i gry w nogę! W swojej narciarskiej grupie był najmniejszy, mierzył tylko 173 cm i ważył 70 kg, ale postanowił wykorzystać swoje słabe strony i postawić na sprint. To była bardzo dobra decyzja, który zaprowadziła go na szczyt!
Federico Pellegrino zwany Chicco!
Ponoć w walizce wozi swoją ulubioną poduszkę, a jego dziewczyna Greta Laurent udzielając wywiadu dla SportFair opisała go jako precyzyjnego, aż do bólu! Przed zawodami czyta dla relaksu historyczne powieści obyczajowe i przed zawodami w Lathi była to ksiazka włoskiego autora Valerio Massimo Manfredi.
Na Federico wołają zdrobniale Chicco, co można przetłumaczyć jako Ziarnko i tak własnie nazywa się również jego funclub!
Federico ma na koncie wiele zwycięstw, m.in. srebro zdobyte na Igrzyskach Olimpijskich w 2018 roku w PyeongChang oraz trzy medale wywalczone na Mistrzostwach Świata (brązowy w Fallun w 2015 roku, srebrny i złoty w 2017 roku w Lathi). Warto dodać, że Federico był pierwszym nie północnym narciarzem, który wygrał złoto w sprincie!
Ten filmik opowiada historię Federico, która wciąż się pisze, w końcu ma dopiero 28 lat: początki w Saint-Barthélemy do którego zawsze chętnie wraca, mówiąc o trasach, że są jego rajem, pierwsze sukcesy i trud treningów!
Uwaga, film w języku francuskim!
Dai, dai Federico!
Federico i Valle d’Aosta
Federico promuje również Region Doliny Aosty, jego wizerunek pojawił się w najnowszej broszurze o ośrodkach narciarskich. Jeśli wybierzecie się do Valle d’Aosta na narty biegowe to może się wam zdarzyć spotkać Federico na trasie, szczególnie jeśli wybierzecie Saint-Barthélemy :).
Jeśli śledzicie biegi narciarskie to przyznajcie się czy kojarzyliście Federico Pellegrino i czy wiedzieliście, że jest z Valle d’Aosta?
A presto.
Agnieszka
Strony, które wam polecam:
A poniżej również mój wpis o ośrodkach narciarskich w Valle d’Aosta, a dokładnie co, gdzie i za ile!