Dziś głos oddaje Karolinie, która wraz z rodziną i psem Ajla spędzili w Valle d’Aosta prawie dwa tygodnie mieszkając u mnie w domu w Roisod. Dziękuję im za tę spontaniczną i pełną dobrych słów relację oraz za pięknę zdjęcia. Jak to mi powiedziała Karolina, niech piękno tego regionu i gościnność mieszkańców niesie się w świat.
Dodam, że byli pod koniec lipca, pogoda dopisała. W pełnym sezonie wszystkie wyciągi górskie były czynne, praktycznie codziennie można było znaleźć jakąś lokalną imprezę, a na szlakach pomimo iż to szczyt turystyczny i tak nie było tłumów i zawsze można znaleźć spokojne miejsce na chwilę, a nawet dwie, relaksu.
Karolina…
Jeśli kochasz góry tak samo jak ja, to konieczne musisz odwiedzić bajecznie piękny region jakim jest Valle d’Aosta! Z noclegiem u Agnieszki! Moja miłość do gór trwa od dzieciństwa, nią zaraziłam męża i od narodzin córki wpajam do jej małego serduszka. Włoskie Alpy i Dolomity stały się moim no.1 po tym jak w naszej rodzinie pojawił się piesek i Tatry zamknęły swoje bramy. Czego nie żałuję, a wręcz jestem wdzięczna losowi bo dzięki temu odnalazłam góry, które kocham najbardziej na świecie!
Ten najmniejszy górski region Włoch gwarantuje Wam niezapomniane widoki , roślinność różnorodną o której nie śniliście do tej pory a do tego jesteście na granicy Szwajcarii i Francji u stóp Matterhorn i Mont Blanc, które zapadają w pamięć nie tylko na karcie pamięci smartfona. Będziecie się cieszyć z tych wakacji i opowiadać znajomym do końca życia. Gwarantuję.
Nie będę tutaj opisywać dokładnie szlaków, które udało nam się zrobić podczas zdecydowanie zbyt krótkiego pobytu u Agnieszki. Zamierzam tam jeszcze wrócić, co sama sobie obiecuję. Uważam, że to co zobaczyliśmy było tak piękne , że warto wrócić po więcej. Byliśmy z 7 letnią córką i wiadomo psem i oto co udało nam się zobaczyć.
Jezioro Blu w Valtournenche, gdzie Mathetorn zostawia swoje odbicie.
Wielka Przełęcz Świętego Bernarda
Szlak bez schroniska na górze w okolicach Wielkiej Przełęczy Świętego Bernarda, który pokonaliśmy w ekspresowym tempie ze względu na zbliżającą się burzę.
Schronisko Elena w Courmayeur
Schronisko o imieniu Elena, które nosi nasza piękna córka (kocham to imię) w masywie Mont Blanc, to zrobienia koniecznie pieszo bez korzystania z dostępnego busa bo ominiecie piękną, a bardzo łatwą trasę, która mi przypominała drogę jak z filmów USA, serio! Polecamy od schroniska wspiąć się wyżej i po prostu posiedzieć i popatrzeć. Zakochałam się w tej tarasie!
Schronisko Duca Degli Arbuzzi
Kolejna trasa,którą musicie odbyć mając kondycję to ta z miasteczka Cervinia w Valtournenche do schroniska Duca Degli Arbuzzi na wysokości 2.802 m n.p.m. z widokiem na Matterhorn u jego podnóża od włoskiej strony, coś pięknego. Ten widok będzie Wam się śnił po nocach!
Jeziora, wodospady i Park Narodowy Gran Paradiso
Valle d’Aosta słynie z wielu alpejskich jezior, nie sposób im się oprzeć! Wodospady i strumyki są na wyciągnięcie ręki. My się praktycznie w nich kąpaliśmy. I powiem Wam dla większej zachęty tak!, jak nigdy nie sądziłam że dane mi będzie nagrać film ze świstakami na wyciągnięcie ręki, jak zrobiłam to w zeszłym roku w Dolomitach, tak będąc w Parku Narodowym Gran Paradiso gdzie podeszliśmy do schroniska Sella i podczas trekingu w swoim naturalnym środowisku widzieliśmy kilka kozic to wisienką na torcie było móc oglądać je na wyciągnięcie ręki przez okno auta w całej okazałości, gdzie po prostu na drodze wyjazdowej z doliny Cogne wypasało się całe stado kozic.
Tak więc jeśli planujecie wyjazd w Alpy, nie znacie kierunku i wciąż się zastanawiacie. Przestańcie! Po prostu zaplanujcie pobyt w cudownym domu Agnieszki, z przemiłymi sąsiadami, pięknymi widokami w ogromnym zaciszu pełnym natury! Jedźcie do Doliny Aosty, jej głębi piękna i zachwycajcie się tak ja My. Każdy znajdzie coś dla siebie, wierzcie mi.
—
Jeśli planujecie przyjazd do Valle d’Aosta to proszę zajrzyjcie na stronę mojego domu w Gignod, który znajduje się 8 km od centrum Aosty, ale już na wysokości 1200 m i bezpośrednio przy górskich szlakach.
Na zakończenie kilka linków: