Przełęcz Champillon w Doues

Wspinając się na przełęcz Champillon.

Po dojściu do schroniska Champillon na wysokość 2465 m n.p.m. (o samym schronisku pisałam tu: Schronisko Champillon na trasie Tor des Géants) warto jeszcze pokonać trochę przewyższenia i dojść na przełęcz Champillon.

O ile jednak dojście do schroniska czy to szlakiem, czy też drogą szutrową nie wymaga praktycznie żadnego przygotowania, o tyle dojście na przełęcz jest bardziej wymagające pod względem fizycznym.

Continue reading

Cheneil u stóp Matterhorn, które skradło moje serce

Może i rzeczywiście pierwszy wpis w nowym roku powinnam zacząć od czegoś zimowego, ale wiem, że część z was już myśli o letnich wakacjach i ten trekking w Valtournenche z widokiem na Matterhorn na pewno się wam spodoba!

Dzisiejszy wpis nie będzie długi, ale za to okraszony sporą ilośćą zdjęć z miejscowości Cheneil u stóp Matterhorn. Mała wioska Cheneil znajduje się w Valtournenche na wysokości praktycznie 2.000 m.

Continue reading

Noc w Alpach pod gołym niebem

Niepozorne, spartańskie, ale jednocześnie wywołujące ekscytację oraz pozwalające na podziwianie gwiazd przed snem! Takie są własnie Gwiezdne pudełka, a w jednym z nich nocowałam i dziś wam trochę o tym opowiem. Taka noc w Alpach pod gołym niebem może być jednak kosztowna, także na zakończenie podam alternatywę, która jest również ciekawym doświadczeniem.

Co to są Stars Boxy?

Gwiezdne pudełka to instalacje o charakterze architektonicznym i artystycznym zaprojektowane przez pracownię architektoniczną z prowincji Cuneo w Piemoncie. Ich główną cechą jest otwierający się łatwo dach co pozwala na spędzenie nocy podziwiając rozgwieżdżone niebo!

Continue reading

Między zimą, a wiosną – szlak tunelem w Doues

Pomiędzy marcem, a kwietniem w niektórych, a wręcz w więkoszości miejsc we Włoszech można cieszczyć się już wiosną. Dolina Aosty należy do tych miejsc, w których owszem mamy już zaczątki wiosny, ale głównie jeszcze jest zimowo! Pamiętajmy, że to region rozciągający się na wysokości od 300 m n.p.m. do ponad 4.000 m. n.p.m. Bardzo dużo miejscowości leży na wysokości pomiędzy 1000, a 2000 m. n.p.m. i wiosna chociaż w marcu czasami już jest widoczna, to jednak sporo jeszcze zimowych widoków.

W marcu wybrałam się na zwiedzenie szlaku Ru du Mont w miejscowości Doues, bocznej dolinie Gran San Bernanrdo i właśnie o tym ciekawym szlaku wam opowiem.

Continue reading

Schronisko Champillon na trasie Tor des Geants

Powracam do was po dosyć długiej przerwie z opisem trekkingu do schroniska górskiego Champillon w miejscowości Doues. Schronisko to znajduje sie na trasie słynnego biegu wysokogórskiego Tor des Geants, ale dotarcie do niego jest naprawdę na miarę każdego, również rodzin z dziećmi.
Trekking do schroniska wyrusza z Doues, Plan Detruit, gdzie można zostawić samochód. Jak dotrzeć do tego miejsca? Należy dojechać do miejscowości Doues i kierować się z centrum na Champillon. Z centrum do Plan Detruit to jeszcze 11 km serpentynami. Dojedziecie w pewnym momencie do miejsca, w którym po prostu kończy się droga.

Continue reading

Gdzie się podziewałam w 2021 roku i jakie miejsca wam polecam w Valle d’Aosta

Trochę dziwnie powrócić do publikowania na blogu po rocznej przerwie. Ostatni wpis opublikowałam na początku 2021, robiąc podsumowanie miejsc z 2020 roku i obiecując większą aktywność. Niestety codzienność zweryfikowała moje plany i o ile udaje mi się w miarę regularnie wrzucić nowy post na Facebooka to już na blog nie miałam czasu.

Wy za to zaglądaliście bardzo często za co wam serdecznie dziękuję! Dziękuję również wszystkim tym, którzy wybrali mój domek w Roisod w 2021 roku wybierając się na urlop do Valle d’Aosta. Przypominam, że dom wynajmuję w okresie wiosenno / letnim od kwietnia do września i zmieści spokojnie 5 osób (Domkowi w Roisod poświęciłam całą stronę na blogu, czytajcie tu: dom do wynajęcia). Na początku 2022 roku planuję niewielkie prace renowacyjne, tak aby zyskał więcej komfortu, ale o tym już napiszę innym razem.

Nie chciałabym, aby ten wpis był podsumowaniem kończącego się roku, ani obietnicą tego co opublikuję w zbliżających się miesiącach, ale skoro już udało mi się wygospodarować czas na nowy wpis to polecę wam kilka miejsc, które mi się udało w tym roku zwiedzić. Często są to miejsca dostępne dla wózków, z uwagi na niepełnośprawność mojego synka, ale nie tylko!

Co w 2021 skradło moje serce w Valle d’Aosta

Continue reading

Co to był za rok (2020) i dlaczego nie marudzę, że było źle

Rok 2020, był dziwnym rokiem, przyznacie sami, ale ten wpis nie będzie ani podsumowaniem, ani zestawem porad odnośnie podróżowania do Włoch w najbliższym czasie, bo jak się domyślacie bardzo trudno cokolwiek przewidzieć. To raczej takie wspomnienie, że nawet w bardzo trudnym czasie dzieją się pozytywne rzeczy i spotyka się ciekawych ludzi.

Niech ten wpis będzie zapowiedzią tego co w 2021 roku pojawi się na pewno na blogu jako wspomnienie miejsc w Valle d’Aosta, które odwiedziłam pomimo bardzo trudnego okresu. Trochę jestem przyzwyczajona do trudnych momentów od kiedy urodził się mój synek (ma rzadką chorobę i jest kompletnie niepełnosprawny), ale na 2020 rok nie mogę psioczyć. Nikt z bliskich mi osób nie chorował poważnie na koronawirusa, nikt nie stracił pracy, wszyscy dostaliśmy po tyłku, ale udało się przetrwać. Uważam się za szczęściarę.

Od maja do początku listopada, kiedy było możliwe wychodzenie na szlak, wybieraliśmy na trekkingi miejsca raczej mniej uczęszczane, takie, których jeszcze nie widzieliśmy oraz dostępne dla wózków z uwagi na małego.

Pomimo bardzo trudnego czasu udało nam się odkryć kilka naprawdę ciekawych miejsc , które w 2021 roku z pewnością opiszę ze szczegółami mając nadzieję, że pomgą wam zaplanować  pobyt w Valle d’Aosta. Dziś do każdego z miejsc dołączam kilka zdjęć, wyszedł z tego naprawdę spory wpis!

Zaczynamy! Co to był za rok 2020!

Continue reading

Acque verdi, czyli zielone wody w Saint-Marcel

Minęło sporo czasu od kiedy opublikowałam wpis z nowym szlakiem górskim, na który moim zdaniem warto się wybrać w Valle d’Aosta! Powracam z opisem i zdjęciami ze szlaku w miejscowości Saint-Marcel, który prowadzi do „Acque verdi” czyli Zielonych wód! Idąc dalej tym szlakiem dochodzi się do starej kopalni, która została zwaloryzowana w ramach projektu europejskiego. Nam udało się dotrzeć do Zielonej wody co uważam za duży sukces, ale jeśli się wybierzecie na ten szlak to nie bądźcie jak my i jdźcie dalej 😊.

Continue reading

Urlop we Włoszech latem 2020 roku. Co nas czeka w Valle’Aosta?

Szlak górski obok mojego domu w Gignod

Szlak górski obok mojego domu w Gignod

Ten wpis miał powstać jakoś miesiąc temu, ponieważ 4 maja również w Valle d’Aosta zniesiono ścisłą kwarantannę i chciałam Wam napisać co i jak. Zasady jednak ulegały zmianie tak szybko i były tak włoskie, że zanim bym opublikowała wpis to byłoby to już nieaktualne. Dodatkowo byłam i nadal jestem pochłonięta zdalną pracą, nauką córki (wiem wszystko o homo sapiens i homo sapiens sapiens) oraz opieką nad młodszym synkiem, który wymaga opieki 24 h z powodu niepełnosprawności.

Powoli jednak wracamy do normalności i od jakieś czasu wiadomo, że góry tego lata będą najlepszą opcją na urlop, gdyż w górach łatwiej zachować normy bezpieczeństwa.

Continue reading

Valle d’Aosta bez samochodu. Co można zwiedzić – relacja z pobytu

Wstęp do dzisiejszego wpisu będzie krótki, a to dlatego, że sam wpis o tym jak zorganizować pobyt w Valle d’Aosta bez samochodu jest bardzo długi! Nadesłali go Agata i Tomek, którzy wynajęli mój dom w Roisod pomiędzy 26 września, a 5 października. 

Pamiętam jak napisali do mnie, chyba ze dwa tygodnie wcześniej, pytając o połączenia Flixbusa z Bergamo do Aosty i wtedy się zorientowałam, że oni będą bez samochodu! Napisałam im zapytanie czy wiedzą gdzie jest mój dom! Prawie w środku lasu, przy szlaku górskim i z dala od cywilizacji. Jak oni sobie poradzą bez samochodu w Valle d’Aosta? Odpisali, żebym się nie martwiła, że dadzą radę. I dali! Po pobycie przesłali mi tę oto relację, a wyjeżdzając zostawili również upominek na zmywarce w postaci pięknego rysunku, który wykonała Agata. Myślę, że to był bardzo udany pobyt pomimo niespodzianek i oczywiście niedogodnień bez samochodu!

Pozwoliłam sobie dorzucić kilka zdjęć i informacji na koniec oraz podlinkować moje wpisy na blogu, które mogą się przydać!

Czytajcie!

Continue reading