Co robić latem w Valle d’Aosta – inspiracje dla każdego

Po bardzo długiej przerwie postanowiłam powrócić trochę do pisania bloga. Od dawna nie pisałam, nie publikowałam, nie udzielałam się, ale cały czas mam ten blog w głowie. Zdjęcia nadal robię, nadal zwiedzam i staram się chociaż być aktywna na Instagramie. Przyznaję, że i to ostatnie nie zawsze mi wychodzi.

Po długiej przerwie powracam z wpisem, który jest trochę odpowiedzią na bardzo często pojawiające się pytania jakie do mnie wysyłacie, a mianowicie co robić latem w Valle d’Aosta.

Lato zbliża się wielkimi krokami i nie może zabraknąć na blogu o Alpach wskazówek, które pomogą Wam jak najlepiej zaplanować i spędzić czas w Valle d’Aosta.

Zacznę od tego, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie ponieważ to zależy co lubicie, ile macie lat, jaka jest Wasza kondycja, ile macie czasu, czy są z Wami dzieci czy też nie, czy jest to wasza pierwsza wyprawa w wysokie Alpy. Poniżej wypisuję kilka propozycji, których nie może zabraknąć podczas pobytu latem w Valle d’Aosta. Przyznajcie, że jest z czego wybierać.

Co robić latem w Valle d’Aosta?

Szlaki górskie

W Valle d’Aosta jest 3620 km szlaków lokalnych po średnich Alpach, ponad 370 szlaków wysokogórskich (Alta Via 1 i 2) oraz kilka tzw. tour (dookoła góry): Tour du Mont Blanc (km 170), Tour des Combins (Km 37), Tour du Mont Rose (Km 32).

W regionie każdy znajdzie coś dla siebie zarówno będąc już wprawionym wybierając wyższe partie Alp i trekkingi pomiędzy poszczególnymi biwakami i schroniskami jak również mając mało doświadczenia i celując w proste szlaki, które można pokonywać z dziećmi.

Moje propozyjcie? Trekking do biwaku Pascal z widokiem na Mont Blanc lub prosty szlak wzdłuż kanału nawadniającego Ru Neuf z Aosty do Etroubles.

Biwak Pascal na wysokości 2920 m n.p.m. W takim miejscu spędzić noc! Wyobrażacie to sobie?

Sagry

Od czerwca do początku października dolina zamienia się w jedna wielką imprezę plenerową, w każdą sobotę i niedzielę coś gdzieś się dzieje. Festyn Alpinistów, Piwa, Ziemniaka, Sera, Zupy Valpellinenze, Surowej Szynki z Saint-Rhemy-en-Bosses, Miodu, Kalabryjczyków, Żaby … 

Są to imprezy odbywające się od wielu dziesięcioleci, przyciągają nie tylko lokalnych mieszkańców, ale i turystów. W tym poście opisałam to lepiej linkując również kalendarz tych najciekawszych imprez: Letnie festyny, tańce i smaczne jedzenie

Sagra w miejscowości Etroubles. Takim imprezom zawsze towarzyszy muzyka!

Kolejki górskie

Zimą kolejki zabierają turystów na stoki narciarskie, a latem te same wyciągi zabierają wysoko w góry skąd można wyruszyć na szlak lub po prostu cieszyć się pięknymi krajobrazami z wysokich partii Alp. Właściwie wszystkie kolejki zimowe są czynne również latem. Z Aosty to najszybciej i bezpośredio można wybrać się do Pila, tu już sama jazda kolejką jest super przeżyciem, trwa 18 minut i pozwala podziwiać Aostę z góry. Można wybrać też Courmayeur, La Thuile, Cervinia czy Ayas. W każdym z tych miejsc znajdziecie atrakcje jedyne w swoim rodzaju.

Wyciąg krzesełkowy w Courmayeur.

Nie zampomniałam oczywiście o Skyway, kolejce, która zabiera na Punta Helbronner i jak kto chce to i do Chamonix po francuskiej stronie.

Zabytki

Valle d’Aosta jest prawdziwą kopalnia zabytków. W przenośni i dosłownie. To miejsce było zamieszkane przez Celtów, Rzymian, królów Sabaudii, było miejscem do którego królowie i papieże przyjeżdzali na wakacje. W tym Jan Paweł II dziesięciokrotnie. Nie ma takiego miejsca, takiej gminy, żeby nie było czegoś do zwiedzenia, zobaczenia, przeczytania czy poznania. Valle d’Aosta ma ponad 200 zamków i ruin, po niektórych można chodzić, chociaż oczywiście na własną odpowiedzialność. Mając bogatą historie i tradycje sięgające kilku tysiącleci wstecz muzea, park archeologiczny, szlaki edukacyjne i kulturowe są na porządku dziennym. Powiedzcie, która gmina spośród 74 was interesuje, a ja powiem co zobaczyć ?.  

Teatr rzymski w Aoście. Jeden z piękniejszych zabytków. A wieczorem najbardziej romantyczny ;-).

 

Wspinaczka

Dla miłośników ferrat Valle d’Aosta też ma sporo do zaoferowania, tego sportu akurat nigdy nie próbowałam, póki co wysłałam córkę na kurs wspinaczki wysokogórskiej ?, ale i tu jest w czym wybierać, linkuję Wam do strony po angielsku, na której znajdziecie kilkanaście przygotowanych tras http://www.lovevda.it/en/sport/mountaineering/via-ferratas

Skałaka wspinaczkowa w Gignod.

Sporty letnie

Poza takimi typowymi jak wspinaczka górska, moża też wziąć udział w spływie rzeką Dorą, wybrać się konno szlakiem górskim, skorzystać z górskiej kolejki i na górę zawieźć zamiast nart – rower górski (Pila lub Courmayeur na przykład).

Sporo, sporo tego.

Schroniska górskie i biwaki

Wspinaczka musi być uwieńczona jakimś małym sukcesem, np. dościem do schroniska lub do biwaku. O różnicy tych dwóch górskich miejsc odpoczynku pisałam tutaj. W Valle d’Aosta jest mnóstwo schronisk również łatwo dostępnych jak np. Maison Vieille w Courmayeur, Maison Arolla w Ayas czy Prarayer w Bionaz. Do tego ostatniego można dość również z wózkiem i potem jedząc na tarasie schroniska polentę i pijąc espresso podziwiać takie widoki!

Jezioro Prarayer w Bionaz. Wspaniały szlak górski, przeznaczony dla wszystkich (również dla rodzin z dziećmi i wózkami)

Więcej o schroniskach górskich poczytacie tutaj: Schroniska górskie część I

Lokalne imprezy

Wszelkie  targi, wystawy, ryneczki to również domena lata! Najpopularniejsze są letnie targi rękodzieła w Aoście „Foire d’été”, na których można podziwiać (i zakupić) prace lokalnych rękodzielników wykonane głównie w drewnie. Targi odbywają się na początku sierpnia w Aoście, ale również w bocznych dolinach można załapać się na podobne, tyle, że dużo mniejsze.

Warsztat szewski podczas targów rękodzieła w Aoście.

Wizyta na pastwisku

Latem bydło przenosi się wysoko w góry, tam wcina trawę, tam jest dojone i z takiego mleka wyrabia się ser Fontinę (Fontina d’alpeggio – Fontina z hali). To również jest okazja do zwiedzenia i poznania z bliska jak wygląda życie włoskich rolników latem.

Krowy nada wypasaja się wysoko. Tradycyjne zejścia bydła do doliny, zwane desarpa, odbywa się 29 września.

O pysznym serze Fontina poczytacie tutaj: Ser z alpejskiej hali.

Termy

Może być i tak, że nie będzie pogody lub wyjątkowo będzie trzeba odpocząć po wyczerpującym trekkinku i wtedy można wybrać termy w Saint-Vincent lub w Pré-Saint-Didier. Byłam w obu i napiszę tyle, że Saint-Vincet jest mniejsze, tańsze (za 4 godziny term płaci się 25 euro) i mniej uczęszczane, ale wypoczynek, relaks i przepiękne widoki na dolinę są zagwarantowane.

Wodospady

Jeśli nie wody termalne, łaźnie i sauny to może zimne wodospady? W górach ich nie brakuje, a ja szczególnie polecam te w Cogne, w Lillaz. Po niedługim trekkingu, podczas którego mija się trzy wodospady dochodzi się do naturalnych basenów z bardzo zimną wodą, w których ci bardziej odważni turyści nie wahają się wykąpać.

Wodospady w Lillaz, miejscowość w Cogne. Widok z górnego tarasu. 

Mam nadzieję, że moje inspiracje pomogą Wam w organizacji podróży do Valle d’Aosta. Cóż, nie mam wątpliwości, że po tym wpisie przyjdzie Wam chęć na odwiedzenie najmniejszego włoskiego regionu ;). 

Pozdrawiam Was.
Agnieszka

Jeśli nie ma mnie na blogu, to z pewnością dzielę się z Wami moją alpejską codziennościa na Facebooku! Dołączycie?

Bookmark the permalink.

3 Comments

  1. Agnieszko -Twoje opisy są b. pomocne w podejmowaniu decyzji wyjazdu.Pytanie – czy masz gotowy program 7- dniowego zwiedzania doliny Aosty dla słabo zaawansowanego turysty górskiego z nad polskiego morza.Serdecznie Pozdrawiam

    • Agnieszka Stokowiecka

      Dzień dobry, taki program to warto ustalić indywidualnie, bo zależy czy jest się samemu, czy ma się samochód na miejscu (bez samochodu jest więcej ograniczeń), kiedy się przyjeżdza i co poza szlakami górskimi lubi się robić. Myślę, że mogę dać trochę wskazówek. Pozdrawiam! Ja również pochodzę z nad polskiego morza ;).

  2. Dziękuję za odpowiedz .Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *