Dzisiejszy wpis będzie bardzo krótki i ograniczy się do kilku zdjęć jakie udało mi się zrobić w piątek wieczorem w Aoście. Stolicę regionu już od kilku dni zdobią świąteczne światełka. Tradycyjnie na głównym placu stoi choinka (prezentów póki co nie widziałam 😉 ) przypominając, że zbliżają się Święta. Właśnie na taką świąteczną atmosferę czekałam, żeby zrobić sobie kilka selfie. Są mi potrzebne do pewnego projektu, o którym na razie wam nie napiszę :-). To będzie niespodzianka na Święta.
Nie bez powodu na plener wybrałam Marché Vert Noel – jarmark bożonarodzeniowy w Aoście. Od kilku lat organizują go u stóp rzymskiego teatru, który nawet bez tej świątecznej otoczki robi wrażenie! Niewielką relację z jarmarku opublikowałam w 2013 roku i przeczytacie ją tutaj: Jarmark świąteczny w Valle d’Aosta – moda, która zamieniła się w tradycje, a tutaj również fotorelacja z pięciu róznych jarmarków w regionie: mnóstwo kolorów i rękodzieła.
W tym roku zwiedzałam właściwie po zamknięciu, było pusto i idealnie na zrobienie zdjęć do projektu. Poniżej zdjęcia z jarmarku oraz Aosty w świątecznej aurze.
W przyszłym tygodniu pojawi się najprawdopodobniej tylko jeden wpis na blogu. Zajrzyjcie do mnie 11 grudnia, gdyż tego dnia otworzy się moje okienko w kalendarzu adwentowym, który stworzyliśmy z grupą blogerów kulturowo-językowych. Przygotowałam dla was nie tylko ciekawy wpis, który aż się prosi, żeby go wykorzystać w Święta, ale również KONKURS dla wszystkich miłośników gór :-).
W międzyczasie zajrzyjcie do innych blogerów i odkryjcie co ciekawego przygotowali (wystarczy kliknąć w odpowiednie okienko).
Uwielbiam jarmarki Bożonarodzeniowe 🙂
ps. niektóre „okienka” nie działają, pierwsze 11…
Działają tylko te już otwarte, czyli dziś działa pięć pierwszych :).
Ja też uwielbiam jarmarki!
Na pewno zajrzę 😉
Dziękuję :-), na pewno Cię zaciekawi! I wpis i konkurs 😀
Pięknie tam u Ciebie I bardzo urokliwie, pozdrawiam grudniowo ?
Dziękuję i pozdrawiam również! Grudzień to jednak piękny miesiąc, trzeba się cieszyć pozytywnymi emocjami!