Wiem, że miłośników narciarstwa, którzy podczytują mój blog nie brakuje! Niekoniecznie jeżdzą na narty do Valle d’Aosta, ale już w Alpy to na pewno :-). Przyznajcie jakie są wasze ulubione miejsca w Alpach i dlaczego! Chętnie się dowiem :-).
Mamy początek grudnia i nie mogło zabraknąć krótkiego wpisu na przywitanie sezonu narciarskiego w regionie Valle d’Aosta, który oferuje 800 km tras narciarstwa zjazdowego oraz 13 miejscowości z trasami biogowymi. Białe szaleństwo u stóp Monte Bianco, Matterhorn i Monte Rosa zobowiązuje mnie do napisania co się szykuje w tym sezonie!
A w sezonie narciarskim 2015/2016 szykuje się sporo, chociaż bez większych zmian w porównaniu do lat poprzednich. Nadal w mediach prowadzone są dyskusje o powstaniu największego nie tylko w Alpach, ale w ogóle w Europie ośrodka narciarskiego, który mógłby połączyć szwajcarską miejscowość Zermatt z miejscowością Alagna we włoskim regionie Piemonte oferując ponad 500 km tras narciarstwa zjazdowego (tutaj pisałam o tej mega inwestycji, której głównymi promotorami są gminy z regionu Valle d’Aosta położone na terenie ośrodka narciarskiego Cervinia i Monterosa SKI: Czy powstanie największy w Europie ośrodek narciarski?).
Piszę dyskutuje ponieważ na razie inwestycja pozostaje w sferze marzeń, ma też sporo przeciwników, głównie z ruchu obrony środowiska naturalnego.
Póki co cieszmy się tym co jest! A jest sporo i kto jadąc na narty w Alpy wybierze właśnie Dolinę Aosty na pewno nie będzie się nudził.
Za to jak co roku na stokach już się sporo dzieje! Cervinia tradycyjnie ruszyła dawno temu, a sezon narciarski w pozostałych ośrodkach narciarstwa zjazdowego ruszy 5 grudnia. Ratraki są zajęte przygotowywaniem tras ;-). Okres przedświąteczy to też dobry czas na wykorzystanie różnych promocji, wysoki sezon rozpocznie się w Święta Bożego Narodzenia i potrwa do 6 stycznia.
Co ja mogę wam napisać! Gdyby nie fakt, że za chwilę wyjeżdzam z Valle d’Aosta to sama chętnie ruszyłabym na narty! W styczniu jednak jestem już umówiona na podbój stoków i nie ma zmiłuj się :-). Odgrzebałam moje bardzo stare zdjęcia z ośrodka Pila po lekcji z maestro di sci 😉 oraz z nart biegowych chyba z Val Ferret, to było chyba gdzieś w 2008 roku! Przyznam, że najprawdopodobniej będę zmuszona zamówić kilka lekcji, bo po właściwie kilku latach przerwy to, aż strach mnie na narty wypuścić :-D. Jakiekolwiek!
Podsyłam wam trochę linków do aktualnych promocji, może ktoś z was właśnie ogarnia organizację wyjazdu na narty w Alpy i linki będą jak znalazł! Dodam, że niedawno odkryłam nowe połączenie na linii Warszawa – Turyn! Lot obsługują tanie linie lotnicze Wizzair (które moim zdaniem do tanich nie należą, no ale ja latam tylko do Berlina, a tam dziwnym trafem bilety są zawsze tańsze o połowę w porównaniu do lotnisk w Polsce).
Oferty obowiązują głównie poza wysokim sezonem (czyli przed 26 grudnia i po 6 stycznia), ale w Valle d’Aosta można jedździć na nartach do Wielkanocy, a w Cervinii jeszcze dłużej.
- Oferta w Courmayeur u stóp Mont Blanc
- Oferty w Pila, La Thuile, Cervinia, Monterosa SKI lub tzw. ski safari.
Z ciekawych narciarskich wpisów u mnie na blogu mogę polecić wam:
- Relację Sławka i Pauliny z ich pobytu w regionie. Każdego dnia jeździli w innym miejscu i o tym właśnie opowiedzieli.
- Wpis o początku sezonu narciarskiego 2014/2015, przedstawiłam tam też kilka ofert pobytu w zeszłym roku, w tym ceny kształtują się podobnie: Narty 2014/2015 w Valle d’Aosta.
- Opis ośrodków narciarstwa biegowego w Valle d’Aosta z cenami i kilometrami tras: Narty biegowe w Valle d’Aosta gdzie i za ile.
Jeśli byliście w Valle d’Aosta na nartach i chcielibyście podzielić się doświadczeniem, adresami, wrażeniami, zdjęciami i pokazać region turystycznym okiem to napiszcie do mnie!
Pamiętajcie, że ten blog stał się (mogę to chyba już nieskromnie napisać) punktem odniesienia dla polskich turystów szukających informacji o regionie Valle d’Aosta i chętnie zbiorę tutaj nie tylko moje wrażenia, chociaż tych będzie oczywiście zawsze najwięcej 😉 , ale również i wasze.
Hey,dał bym nobla temu kto zrobił to zdjecie z Twojego upadku;)…żeby nie było…,,dla mnie niesamowite.Ja bym je nazwał ,,Uroczy upadek,, Pozdrawiam i czekamy na wiecej.;)
Już nie pamiętam czy sam upadek był uroczy, wstałam i pojechałam dalej :-). Zdjęcie za to rzeczywiście udane ;-). Pozdrawiam również.
Sorrki Agnieszka,ale bede drazył temat),a moze wersja wypoczynku dla biednych,mowisz nie da sie?)…moze slabo szukam a moze takich info.tu nie znajde…ok.do żeczy,interesuje mnie najtansza wersja dojazdu z Warszawy,oraz adresy pol kempingowych w d.Aosty…chodzi mi o namiot…ma byc tanio:)…niestety na autostop nie ma czasu,wiec trzeba to wyposrodkowac…
Mariusz
Da się tanio, da. Z tego co pamiętam to ty na lato planujesz przyjazd, więc daj mi trochę czasu na publikację wpisu w tym temacie, bo nie jesteś pierwszym, który o to pyta ;-).
O…mowisz i masz:),no to super.W takim razie zwracam honor i…czekamy!…ech,życie jest piekne,wystarczy troche dobrej woli…czyli…Agnieszka naprawde pomaga!:),nie tracmy wiary…
No przepraszam, a kto twierdzi, że nie pomagam ;-)? Urlopów nie organizuję, ale informacji udzielam jak najbadziej, nie na CITO oczywiście, ale do końca zimy na pewno. Na lato będzie jak znalazł ;-).
Aaa,zapomiałem…to jeszcze tak na koniec tego dnia;)…cos tam slyszalem,ze Agnieszka masz pensjonat,czy tez planujesz.Otoz ja łapie sie na pierwszego pracownika,z uwagi ze mam spore doswiadczenie i pomysly jestem w stanie urozmaicic i zwiekszyc atrakcyjnosc takiego interesu.Wiec zrobimy kipisz makaroni;))…Twoj pensjonat bedzie slynny w calej dolinie z…niepowtarzalnego ciasta ,,wiewiorka alpejska,, troche byc moze zmodyfikuje polski przepis,a zeby sie nikt nie czepial to znajdziemy tam takie zwierzatko ;)) a tak wogole to moze znasz takie male futrzaczki,ktore tam gdzies zyja?…dalej,kilka lat temu posadzilem niemiecka winorosl Solaris i od dwoch lat wytwarzam juz wlasne wino.Wlasnie dojrzewa solidny gąsior….poza tym specjalnoscia pensjonatu beda nalewki,a musze zaznaczyc ze robie zaj….fajne;))moja specjalnosc to nalewka z czarnego bzu,jarzebiak,czy sliwowica…juz nie.mowie o innych destylatach…10 lat doswiadczenia.No a wiadomo do tego wszystkiego trzeba robic…wedliny…tak,robie jeszcze wlasnorecznie kielbasy…
No to jak;))mam jakies szanse?…to chyba nie wszystko co potrafie,ale moze wystarczy))
Czy ja dobrze zrozumiałam, że po wirtualnym świecie krąży plotka, że ja planuję otwarcie pensjonatu :-D. To chyba za sprawą Pana Macieja ;-). Niestety w najbliższym czasie nic takiego nie planuje, w przyszłości to kto wie. W życiu nie da się wszystkiego zaplanować, a ja z natury chwytam okazje i wyciskam z nich ile się da! Kto wie co zarezerwował dla mnie los. Nalewki chętnie bym spróbowała :-). Pozdrawiam serdecznie.
Byc moze sprobujesz:)…aaa,i jak bedziesz mogla sie dowiedziec,czy tam gdzies jest jakis tartak,zaklad drzewny…wlosi maja najlepsze drewno rezonansowe,a ja zainteresowalem sie troche lutnictwem wiec jak bym tam osiadl to moze zabral bym śie za tworzenie skrzypiec;)
Drewno jest ważnym elementem tradycji regionu, nie wiem czy już widziałeś relację z targów Świętego Ursusa? https://ciekawaosta.pl/fiera-di-santorso-targi-rekodziela-aoscie/
Pewnie,ze chetnie bym odwiedzil takie targi.Masa tego typu imprez w Europie i na swiecie.Niestety wszystkiego czlowiek nie moze miec.Ale miło ze podrzucasz,bo jeszcze do tego nie doszedlem.Dziekuje:)
Masa, moze i jest, ale targi w Aoście są jedyne w swoim rodzaju :-D. Powiedz mi, które targi mają powyżej 1000 lat, tysiąc wystawców wyłącznie z regionu, który liczy 125 tys mieszkańców? 😀
Alpy to marzenie mojego męża. Mnie wystarczy byle stoczek w okolicy chociaż kusi Kasprowy 🙂 Pozdrawiam.
Najważniejsze żeby jeździć i dobrze spędzić czas :-), a marzenia trzeba mieć, zawsze!
Ha,to ja na mazowszu też mam super gorke w Kamiensku.Fajna infrastruktura…wypozyczalnie sprzetu.itp.maja nawet stronke.Przy trasie katowiciej,to juz bedzie za Piotrkowem…ale to nie gory:-(
Najważniejsze, że mozna jedździć :-).
Aga jak wystarczy ci instruktor bez aktualej unifikacji SiTN PZN to sie zglaszam na ochotnika (tzn od 5 lat,jak mnie pamiec nie myli w stanie „uspionym” ) … co do pensjonatu , potrzebna ci bedzie sila robocza-sprzatajaca- zglaszam sie na ochotnika (z doswiadczeniem, krotkim ale zawsze jakies jest )… no i milej podrozy….
Dzięki! To na styczeń się umawiamy na narty, planuję Crevacol i Flassin zaatakować, wszelka pomoc będzie mi potrzebna, żebym się nie połamała na szlaku, chyba się jeszcze przydam nie tylko mojej rodzince :-D. Do żadnego sprzatania Cię nie biorę, co najwyżej na masowanie :-). Do usłyszenia. Przed Świętami jeszcze się odedzwę.
Ze mnie to żadna narciara ale kto wie… może pewnego dnia odważę się 🙂
Koniecznie Aneta, zgodnie z tym co mówiła Eleanor Roosevelt „Każdego dnia rób jedną rzecz, która Cię przeraża.” ;-).
Proszę podnieść dłonie z kijami wyżej, tak, jak córcia, żeby nie ciągnąć kijkami po śniegu 🙂
Pawle, ta dziewczynka na zdjęciu to nie moja córka :-), kiedy było robione to zdjęcie to jej jeszcze z nami nie było. Wcale mnie nie dziwi, że tak sobie dobrze radzi, tutaj już w przedszkolu uczą dzieci jazdy na nartach. Moja córka ma 4,5 roku i od lutego też idzie na stok z przedszkolem. Na pewno będzie lepsza ode mnie, o to nie jest trudno.
Pani Angieszko, co za wyśmienity PR. jedna mała sugestia, a sieć huczy. a nie tak dawno zwątpienie. na pewno się uda. Tymczasem zazdroszczę takich warunków narciarskich. w tym roku nie dam razu pojechać w Alpy (dzieci wolą zimowisko), ale za rok kto wie. zapraszam na Polanę Jakuszycką. też przygoda wyśmienita. Czekam na dalsze narciarskie opowieści. W wolnych chwilach polecam szantę narciarską Andrusa. a właśnie jakiś konkurs na nazwę PENSJONATU. Forumowiczów zapraszam do konkursu. Moja pierwsza propozycja : Krosta.
Na razie nie ma za dużo śniegu, ale od jutra mimo wszystko ruszają wszystkie ośrodki narciarskie. Pogoda dopisuje! Nie udało nam się spotkać latem to może zimą się zorganizujemy ;-)? Pozdrawiam i dziękuję za sugestię, rzucę okiem. A konkurs będzie! A co, pod choinką nie może być goło :-D, 11 grudnia proszę zajrzeć.
Ja w tym roku wybieram się do Civetta w Dolomitach. Znajomi byli w marcu i powiedzieli, że jest super, znasz to miejsce?
Dziękuję za komentarz, niestety usunęłam promujący link ponieważ jest niezgodny z zasadami na moim blogu:-). W Dolomitach nigdy nie byłam na nartach, ale jestem przekonana, że będzie SUPER! Mają świetne trasy i super organizację, także jeśli tylko pogoda dopisze to będziesz się świetnie bawić.Pozdrawiam serdecznie.