Ostatnie podrygi lata nad alpejskim jeziorem Lexert

Alpejskie jezioro Lexert w gminie Bionaz

Alpejskie jezioro Lexert w gminie Bionaz

Jeziora alpejskie są bardzo malownicze i pewnie niejednokrotnie widzieliście zdjęcia lub zwiedzaliście osobiście największe włoskie jeziora położone w Alpach: Maggiore, Como czy Garda. Jednak nie tylko wielkie jeziora są piękne. Myślę, że te małe, wciśnięte pomiędzy alpejskie szczyty z krystalicznie czystą wodą, w której odbijają się wierzchołki Alp mają w sobie równie dużo uroku, a do tego najczęściej są oazą spokoju i ciszy.

Deszczowe lato w Alpach

W tym roku w Dolinie Aosty lato nie rozpieszczało nikogo, na przemian padał deszcz lub było pochmurnie i pomimo w miarę wysokich temperatur ciężko było znaleźć chociażby kilka słonecznych dni pod rząd.

Jezioro Lexert, malowniczo położone wśród górskich szczytów.

Jezioro Lexert, malowniczo położone wśród górskich szczytów.

Z nadejściem września postanowiłam wykorzystać ostatnie ciepłe promienie słoneczne i wybrać się nad jedno z takich alpejskich jezior w gminie Bionaz. Jezioro Lexert leży niedaleko drogi na wysokości około 1500 m n.p.m. W bardzo łatwy sposób można się do niego dostać nawet z wózkiem czy bardzo małymi dziećmi. Od parkingu do jeziora jest nie więcej jak 10 minut spacerkiem. W krystalicznie czystej wodzie jeziora, jak w lustrze odbijają się Alpy i przyznaję, że jest to niesamowity widok.

Krystalicznie czysta woda jak lustro odbija alpejskie szczyty

Krystalicznie czysta woda jak lustro odbija alpejskie szczyty

Dla dzieciaków największą frajdą okazały się liczne żaby w jeziorze oraz możliwość ich obserwacji. Okazało się to świetnym zajęciem na cały ranek.

Jezioro Lexert na początku września. Idealne miejsce na spędzenie relaksującego dnia

Jezioro Lexert na początku września. Idealne miejsce na spędzenie relaksującego dnia

Przy jeziorze znajduje się również strefa piknikowa i mały bar. W środku tygodnia nad jeziorem było tylko kilka osób i w spokoju można było poczytać książkę czy zanurzyć się w ciszy. O zanurzaniu w jeziorze nikt nie myślał, chociaż wiem, że latem amatorów kąpieli nie brakuje.

 

Jezioro z widokiem na alpejskie szczyty

Jezioro z widokiem na alpejskie szczyty

Na zakończenie jeszcze kilka słów o alpejskich jeziorach w Dolinie Aosty.

Przeważają małe i powstałe w naturalny sposób jeziora, położone na wysokości najczęściej pomiędzy 2000 i 2700 m n.p.m. W sumie około 1040 jezior rozsianych po całym obszarze regionu, z czego 200 dostępnych ze szlaków turystycznych. Duże zbiorniki wodne, jak np. turkusowe jezioro Plac Moulin są tworami sztucznymi, powstałymi z inicjatywy człowieka w celu produkcji energii wodnej.

Z uwagi na piękno alpejskich jezior z pewnością jeszcze nie raz zagoszczą na blogu. Cóż wspanialszego od możliwości obcowania z naturą?

Bookmark the permalink.

8 Comments

  1. O Boze jak tam pieknie. Viva Italia. Cudowne fotki pozdrawiam Beata

  2. Agnieszka Stokowiecka

    🙂 Pozdrawiam również i dziękuję za odwiedziny. Pogoda ostatnio dopisuje i zapowiada się również piękna jesień!

  3. Takie widoki to ja lubię:)
    A co do pogody – to była naprawdę pod psem (ale trafiło mi się kilka dni słońca, ale nie pod rząd.
    Pozdrawiam!
    O.

    • Agnieszka Stokowiecka

      Oj pogoda w tym roku była naprawdę kiepska (przynajmniej w Dolinie Aosty). Ponoć najbardziej deszczowy lipiec od 120 lat, chociaż temperatury były normalne. Sierpień nie lepszy i wiem, że sektor turystyczny bardzo, ale to bardzo na tym ucierpiał. Słońce było, ale tak jak piszesz, nigdy przez kilka dni pod rząd. Cóż, nic dwa razy się nie zdarza i liczę, że przyszłe lato będzie znów piękne, takie jakie znam w Alpach! Pozdrawiam również!

  4. Chyba mi zjadło komentarz…
    To powtórzę w skrócie: pięknie tam!
    O.

  5. Pingback: Stare miejsca odkrywane na nowo: jezioro Lexert w Bionaz | CiekawAOSTA

  6. Pingback: Między jesienią, a zimą w Alpach | CiekawAOSTA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *