Kilka dni temu na moją pracowniczą skrzynkę otrzymałam Newsletter DG Regio, w którym Komisja Europejska zachęca blogerów do opowiedzenia o projekcie zrealizowanym na poziomie lokalnym i sfinansowanym ze środków Unii Europejskiej. Autorzy trzech najciekawszych wpisów zostaną zaproszeni w październiku do Brukseli na wydarzenie Europejski tydzień regionów i miast (The European Week of Regions and Cities – Open Days).
Projekty unijne są moją codziennością, część z was wie, że pracuję w administracji regionu Valle d’Aosta i zajmuję się wdrażaniem programów Europejskiej Współpracy Territorialnej (EWT), a w szczególności Programu transgranicznego Włochy-Szwajcaria oraz Programu transnarodowego Europa Środkowa, w którym znajduje się również Polska. Często opowiadam wam o miejscach w Valle d’Aosta, które powstały lub zwaloryzowano dzieki funduszom unijnym i czytając Newsletter od razu pomyślałam, że chętnie podejmę wyzwanie.
Zastanawiałam się o jakim projekcje napisać i ostatecznie wybrałam “Vignes et terroirs”, projekt sfinansowany z Programu transgranicznego Włochy-Francja ALCOTRA.
Projekt „Vignes et terroirs” miał na celu waloryzację lokalnych produktów oraz szlaków górsko-turystycznych pozwalających poznać lokalną kulturę, tradycje i wyroby! Na pomysł opisania tego właśnie projektu wpadłam w ostatnią niedzielę podczas corocznej imprezy organizowanej na terenie całych Włoch Cantine Aperte. Podziwiając z terenów producenta wina Cave des Onze Communes przepiękne tereny upraw winorośli i czytając, że można je zwiedzać pomyślałam, że to właśnie tą inicjatywą chciałabym się z wami podzielić oraz opisać w ramach konkursu.
Kilka słów o projekcie transgranicznym Vignes et terroirs.
Zarówno region Valle d’Aosta jak i pobliski francuski departament Sabaudia są bardzo bogate w tradycje kulturowe i enogastronomiczne, przy tym borykaja się z problemem właściwej waloryzacji gospodarki rolnej i to właśnie połączyło partnerów projektu.
W obu regionach produkuje się wino, sery, wędliny czy wyroby na bazie owoców. Oba regiony są niesamowicie bogate w historię i w świetnie zachowane zabytki, a podstawą ich gospodarki jest turystyka. Projekt okazał się świetną odpowiedzią na połączenie smaków i kultury oraz ich wspólną promocję.
Po stronie włoskiej w ramach projektu wypromowano kilka szlaków, które zabierają turystów w samo serce kulturalno-enogastronomiczne regionu Valle d’Aosta oraz tzw. koszyk typowych produktów lokalnych nazwany “La Corbeille du Paradis”, czyli Rajski koszyk, od nazwy alpejskiego szczytu Gran Paradiso, u stóp którego leżą gminy, partnerzy projektu.
Najpierw zajrzyjmy do Rajskiego koszyka, który jest rodzajem podrózy enogastronomicznej po różnych lokalnych produktach Gran Pardiso, a następnie pokażę wam dwa szlaki w Valle d’Aosta, które zwaloryzowano oraz wypromowano właśnie dzieki środkom projektu.
Jakie lokalne produkty z regionu Valle d’Aosta kryje Rajski koszyk?
W la Corbeille du Paradis umieszczono Genepy (likier), butelkę czerwonego wina Torrette z Cave des Onze Communes, miód, ser fontina, ciastka torcetti, wędlinę boudeun (charakterystyczny czerwony kolor zawdzięcza burakom) i kozi ser. Wszystkie produkty pochodzą od lokalnych producentów! Koszyk jest często wykorzystywany podczas różnych imprez, w celu degustacji i poznania lokalnych przysmaków. Wiekszość z tych produktów miałam już okazję próbować i przyznaję, że wymyslona nazwa Rajski koszyk jest jak najbardziej adekwatna.
Szlaki turystyczne: Saint-Pierre i Aymavilles
Na stronie internetowej projektu „Vignes et Terroirs”, która jest niestety tylko po włosku i francusku umieszczono sekcję odnośnie szlaków, które łączą w sobie walory kulturowe z enogastronomicznymi. Dwa z nich szczególnie chciałabym wam polecić i jeśli tylko zdarzy się wam być w Valle d’Aosta to koniecznie zaplanujcie poranek lub popołudnie na odkrycie tych malowniczych miejsc.
- Szlak zamków w Saint-Pierre
Ten szlak odkrywa przez turystami oryginalne tereny wina Torrette (z Rajskiego koszyka) i pozwala na podziwianie wspaniałych krajobrazów. Przejście całości zajmuje około 1,5 h (3,6 km), a szlak nie jest wymagający. Ze szlaku można podziwiać Monte Grivola czy zamek Saint-Pierre, który jest siedzibą regionalnego Muzeum Nauk Naturalnych. Część szlaku przechodzi pomiędzy malowniczymi wzgórzami, pokrytymi winoroślami. Ze szlaku rozciąga się również wspaniały widok na zamek Sarriod de la Tour, Châtel Argent czy zamek w Sarre.
Wszystkie te miejsca są warte zobaczenia, a zabytki podziwiane z góry robią naprawdę duże wrażenie! Pamiętajcie, że do zamku Châtel Argent w Villeneuve prowadzi prosty szlak (niestety nie nadaje się dla dzieci w wózkach), a z ruin rozciąga się przepiekny widok na dolinę. Pisałam o tym miejscu tutaj: Ruiny zamku Châtel-Argent w Villeneuve.
- Szlak winorośli w Aymavilles
To szlak pomiędzy winoroślami jednego z ciekawszych terenów, na których produkuje się wino w Valle d’Aosta. Malownicze widoki jak z pocztówki, natura oraz możliwość zwiedzenia piwnic producentów wina na pewno pozostawią po sobie bardzo pozytywne wspomnienia.
Ja to miejsce odkryłam z bliska dosyć niedawno i już wiem, że na pewno tam wrócę. Cały szlak ma około 4,5 km, a jego przejście zajmuje około 2 h. Szlak wśród winorośli rozpoczyna się u stóp zamku w Aymavilles, aktualnie zamienionego w rezerwat przyrody, ponieważ zamieszkują go nietoperze (pamiętacie pisałam o tym zamku tutaj: Zamek w Aymavilles schronieniem dla… nietoperzy).
Pierwsza część szlaku wiedzie przez winorośle oraz przechodzi obok budynków producenta wina Cave des Onze Communes, a następnie przez wzgórze Les Crêtes. Cały szlak jest bardzo malowniczy i zorganizowany na zasadzie pierścienia, co pozwala wrócić ponownie do zamku.
Ciekawi mnie, który z dwóch proponowanych szlaków przyciągnął waszą uwagę?
Wspomnę jeszcze tylko, że Cave des Onze Communes latem oferuje bezpłatnie rowery elektryczne, aby móc zwiedzić całą okolicę w wygodny sposób. Szczegóły znajdziecie na ich stronie TUTAJ. Niestety tylko po włosku, ale sama wkrótce się wybiorę i opiszę wam jak to wygląda od praktycznej strony.
Zamek w Avise
Na zakończenie napiszę wam jeszcze tylko, że niedawno odkryta przeze mnie enoteka i restauracja w Avise „Signori di Avise„, również została częściowo sfinansowana ze środków projektu „Vignes et terroir„. Przyznaję, że nie byłam tego świadoma, prawdopodobnie dlatego, że wybierając się wieczorem na aperitivo nie szukałam logo UE 😉 . Miło jednak wiedzieć, że to miejsce mogło powstać dzięki środkom z Unii. Jeśli jeszcze nie czytaliście o zamku w Avise i o zrealizowanej wewnątrz enotece to zajrzyjcie tutaj: Zamek Signori di Avise: enoteka i restauracja z klasą.
Tyle miejsc, tyle smaków, tyle wrażeń i tyle jeszcze moich pierwszych razów do odkrycia, również po prawie dziesięciu latach mieszkania w Valle d’Aosta. Ten region chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać 🙂 .
Na zakończenie jeszcze kilka dobrych linków, czyli źródła:
- Jeśli chcielibyście przeczytać więcej o wydarzeniu Europejski tydzień regionów i miast zajrzyjcie na stronę Komitetu Regionów.
- Więcej szczegółów o projekcie, razem ze szlakami oraz przepisami na lokalne potrawy znajdziecie na stronie zrealizowanego projektu: Vignes et Terroirs.
- Tutaj o projecie Vignes et terroirs na oficjalnej stronie programu Włochy-Francja ALCOTRA, a tutaj na stronie Regionu Valle d’Aosta.
- Jeśli w waszym regionie zrealizowano ciekawy projekt ze środków unijnych to może i wy weźmiecie udział w konkursie? Szczegóły konkursu znajdziecie tutaj: Europe in my Region for bloggers.
A presto!
P.s. Jeden z kolejnych wpisów również będzie poświęcony projektowi finansowanemu ze środków Unii Europejskiej, a to dlatego, że już wkrótce w Aoście odbędzie się inauguracja Parku Archeologicznego Area Megalitica Pont-Saint-Martin i planuję opublikować dla was obszerny wpis o tym jedynym w Europie tak dużym parku.
Sehr schön! 🙂 Piękne miejsce. A winko uwielbiam 🙂
Jeśli uwielbiasz wino, to kolejne Cantine Aperte we Włoszech, czyli otwarte piwnice musisz koniecznie zwiedzić :-).
Wspaniale opisałaś, aż zapragnęłam tam być
Doroto daleko nie masz do mojego regionu :-), a teraz zaczyna się najpiękniejszy okres w Alpach.
Kolejny raz po Twoim wpisie odezwał się we mnie duch podróży i koniecznie, chociaż raz w życiu, muuuuszę się tam udać <3
Cieszę się, że moje wpisy inspirują Cię do podrózy, a do najmniejszego włoskiego regionu, tak, życzę Ci, żebyś przyjechała :-). Pozdrawiam.
Ciekawa inicjatywa aż nabrałam chęci na uczestnictwo ale zupa 😀 Zajrzałam na link, który dołąćzyłaś i w moim regionie nie ma żadnego programu z turystyki 🙁
Aneta, to nic, bo ta baza danych jest niepełna. Musisz rozejrzeć się w swojej okolicy i zobaczyć co zostało zrealizowane ze środków UE. Moze to być coś co znasz, ale nie wiesz, że sfinansowano ze środków UE 🙂 i nie musi być myslę, projekt waloryzujący dziedzictwo kulturowe. Ja też myślałam o jakimś ciekawym start-up, ale do tego musiałabym zabrac się wcześniej, bo przydałoby się wywiad przeprowadzić. Rzuciłam okiem na strony regionu Calabria – sekcja Europa i może zobacz czy Lokalne Grupy Akcji coś ciekawego realizowały w okresie programacji 2007/13 w twojej okolicy http://www.calabriapsr.it/psr0713/documenti/psr-calabria-2007-2013.html Pozdrawiam i owocnego szukania ;-).
Dziękuję za cynk. Zerknęłam i stwierdzam, że musiałabym sporo tam poszperać żeby znaleźć odpowiedni materiał dla mnie. Jestem zupełnie zielona w tej materii ale i tak na spokojnie rozejrzę się w moim środowisku z czystej ciekawośći, co było, co jest i co godnym może być polecenia. A nóż za rok konkurs powtórzą to od razu i będę przygotowana 🙂
Rozglądaj się 🙂 jak coś to podziel się hociaż ze mną efektami.
Agnieszko, pisałam już i się powtórzę, ale pięknie opisujesz swoje nowe miejsce zamieszkania. Wybrałabym szlak pomiędzy zamkami, bardzo lubię historię i zabytki. Pomysł na wpis ciekawy, tylko ja nie bloguję, a czytam. Pozdrawiam.
Dziękuję 🙂 , staram się, żeby było interesująco i cieszę się, że mi się udaje. O zabytkach na pewno latem będę sporo pisała, mam już na liście Zamek w Sarre i Sariod de la Tour. Poza tym wezmę się za opisywanie nowego projektu finansowanego z Regionalnego Programu Operacyjnego Euroepsjkiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Bassa Via, który waloryzuje trekking, zabytki i naturę w niższych partiach Valle d’Aosta i jest dostępny dla wszystkich, którzy lubią po prostu chodzić i się nie wspinać 😀 .
Bardzo fajna inicjatywa, że zerknęłam na projekt. Też wzięłabym w czymś takim udział gdybym mogła. Trzymam kciuki za powodzenie i wierzę, że to jest fajne zajęcie obserwować jak rozwija się Twój region i jeszcze w tym uczestniczyć. Twój blog jest stworzony właśnie do udziału w tym konkursie. Wierzę, że masz dużą szansę na przyszłą relację z Brukseli.
Doroto dziękuję Ci 🙂 , to miłe co piszesz, a co z relacją z Brukseli to zobaczymy 😉 , obiecuję, że jeśli mnie wybiorą to oczywiście będzie! Pozdrawiam.
Agnieszko, jak zwykle – piękny, pełen informacji wpis!
Pozdrawiam,
O.
Dziękuję O. Pozdrawiam również!
Bo Agnieszka jest najlepsza wiadomo,najlepszy blog jaki czytam od lat!…no a z tego że sam mam winorośle…
Bravo Aga,buziaczki!
jak zawsze Mariusz
Mariusz dziękuję :-), jesteś jak zawsze bardzo miły, ale ciesze się, że się ujawniłeś jakiś czas temu :-). Mam nadzieję, że pochalisz się swoimi winoroślami! Przyznaję, że do tej pory pamiętam pewne wino, pite we Wrocławiu, własnej produkcji, które nazywało się „Gleborzut”, mam chyba jeszcze gdzieś zdjęcie butelki z etykietą 😀 . Pozdrawiam.
Przyjdzie na to czas
przyjdzie czas, przyjdzie czas
na spacery w letnią noc
ale najpierw wstąp do domu
o przyszłości ze mną pomów …;-)
:-). Mariusz, nie wiedziałam, że w Tobie są takie pokłady romantyzmu i masz pociągi nie tylko do winorośli, ale i poezji 😀 Pozdrawiam i dziękuję.
Bardzo fajny tekst -aż chce się ruszyć w drogę i zasmakować w tym wszystkim zdjęcia też piękne.Mieszkasz w ciekawym miejscu zazdroszczę. Pozdrawiam goraco:)
Dziekuję za dobe słowo! Jeśli wpis zachęca do wyruszenia w droge to tylko mogę się cieszyć :-). Pozdrawiam.
Świetna sprawa, wziąć udział w takim przedsięwzięciu, jakiegoś regionu z Polski. To by było fajne 😀
Szukaj projektu w twojej okolicy i pisz 🙂 !
Dałam się wciągnąć w Twoją historię regionu, wspaniałe miejsce, wspaniały opis. 😉
Dziękuję 🙂 . Region, w którym aktualnie mieszkam ma bardzo bogatą historię i naprawdę jest o czym pisać przez następnych kilka lat!
A ja wrzucam na mapę tegorocznego grafiku europejskiego 🙂 Cudowne plenery!
Daj znać jesli się pojawisz. Znam świetne miejsce na kawę 🙂 .
Taki Rajski Koszyk, musi być bardzo smakowity 🙂 Mam wrażenie, że dzięki Tobie więcej wiem o Dolinie Aosta niż o moim województwie 🙂
Koszyk jest smakowity, chociaż grappy nie pijam 😉 . Pawle, wiem, że lubisz Valle d’Aosta, więc to chyba dobrze, że tyle już wiesz 😀 , przy okazji kolejnej wizyty będziesz przebierał w miejscach do zwiedzenia i posmakowania.
Cudnie mmm nic dodac nic ująć tylko wsiadac i jechać
Dokładnie tak!
Pingback: Vignes et Terroirs: Wine Trails and the Basket of Paradise | Europe in My Region