Sezon narciarski w Alpach rozpoczyna się dosyć wcześnie i w przypadku niektórych ośrodków narciarskich trwa właściwie od października do maja. Tak jest właśnie w przypadku ośrodka Breuil-Cervinia, który jest połączony wyciągiem ze szwajcarskim Zermatt. Breuil-Cervinia właściwie jako jeden z pierwszych w całych włoskich Alpach inauguruje zimowy sezon, a robi to już w październiku i zawsze trudno mi w to uwierzyć, bo najczęściej w dolinie jest jeszcze bardzo ciepło, a jesień trwa w pełni. Alpy mają to do siebie, że rządzą się swoimi prawami i kiedy w dolinie pięknie świeci słońce i nikt raczej nie myśli jeszcze o śniegu to wysoko w górach można już szusować i cieszyć się jazdą na nartach czy desce.
Ciekawostką jest raport Włoskiego Obserwatorium Turystyki Górskiej przedstawiony podczas niedawno zakończonych w Modenie targów narciarskich Skipass. Z raportu wynika, że hasłami przewodnimi we włoskich Alpach w tym sezonie narciarskim będą: promocje, zniżki i pakiety turystyczne, a wszystko za sprawą kryzysu.