Dziś mam dla was bardzo wyjątkowy wpis, a tematem jest Valle d’Aosta, która była inspiracją do serii obrazów powstałych spod pędzla Grzegorza. To jest najbardziej malownicza relacja z pobytu jaką kiedykolwiek opublikowałam, ale zacznijmy jednak od początku!
W zeszłym roku jesienią miałam okazję gościć w domu w Roisod rodzinę bardziej niezwykłą niż zwykle. O tym, że Grzegorz jest malarzem akwarelistą dowiedziałam się podczas naszej rozmowy już na miejscu. Wiedziałam, również, że region Valle d’Aosta go zachwycił i, że powstanie z tego pobytu kilka obrazów. Dziś dzielę się z wami pięknymi widokami, które namalował Grzegorz, a które będzie można wkrótce podziwiać na wystawie w Gliwicach!
Grzegorzowi i rodzinie udało się zobaczyć naprawdę dużo ciekawych miejsc, pod każdym obrazem pozwalam sobie podlinkować wpis do miejsca. Wszystkie zdjęcia obrazów będą dostępne w albumie galerii na Facebooku, która podlinkowałam na końcu, także koniecznie śleźdzcie stronę galerii Grzegorza!
Zapraszam was dziś w niewzykłą podróż po Valle d’Aosta z czerwonym balonikiem w tle, który jest znakiem rozpoznawczym Grzegorza.
Teatro Romano
O Teatrze rzymskim czytajcie tu: Teatr rzymski – historia i współczesność.
Driada z Chaligne
Schronisko Chaligne i wysokie Alpy w zasięgu ręki
Zamek Sarriod de la Tour
Jezioro Prarayer
Turkusowe jezioro Prarayer w Bionaz
Droga do Benevolo
Schronisko Benevolo dostępne dla wszystkich
Kot z Aosty
Zamek w Fenis
Kot na dachu
To chyba mój kot o trzech łapach na dachu w domu w Roisod.
Powrót z Alp
Tam gdzie latają orły
Beboki na dachu Europy
Taraz widokowy na Punta Helbronner na Mont Blanc
Collegiata w Aoście
Architektura romańska w Aoście: kościół i krużganek
Lot na Monte Bianco
Informacje o wystawie „Tam z nazod”
Grzegorz Chudy – malarz akwarelista, którego znakiem rozpoznawczym stał się czerwony balonik. Najczęściej maluje swój ukochany Śląsk, jednak żeby malowanie krainy familoków mu nie zbrzydło wraz z rodziną rusza od czasu do czasu w inne rejony. Z każdej takiej wyprawy powstaje nowy cykl obrazów, który sprawia, że za uwiecznianiem śląskich pejzaży zaczyna tęsknić i tworzy je z zupełnie nową energią.
Wystawa „Tam a nazod” pokazuje właśnie ten proces. Pierwszy cykl obrazów to akwarelowy zapis podróży do Doliny Aosty, drugi to najnowsze obrazy ze Śląska, głównie z Gliwic, najbardziej – zdaniem artysty – dostojnego ze śląskich miast.
Wystawa będzie miała miejsce w Klubie Pracownika Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Potrwa od 19 marca do 16 kwietnia.
Wernisaż 19 marca o godzinie 18.00 – wstęp wolny
Strona internetowa: Grzegorz Chudy
Galeria ze zdjęciami obrazów z Doliny Aosty na Facebooku (tak, ten kot jest na dachu domku w Roisod i podejrzewam, że i kot mój 🙂 ).
Przepiękne dziela Driada z Chaligne skradła mi serce