Zamek Chenal. Ruiny i piekne widoki

Widok na zamek Saint-Germain z riun zamku Chenal

Widok na zamek Saint-Germain z ruin zamku Chenal

Zamek Chenal w Dolinie Aosty, a raczej to co z niego pozostało po wiekach opuszczenia i zapomnienia, jest nadal chętnie odwiedzany przez turystów, chociaż ciężko znaleźć o nim informacje w przewodnikach turystycznych. Widok jaki rozciąga się z góry na dolinę oraz na pobliski zamek Saint-Germain wart jest zboczenia z głównej drogi w Montjovet i zwiedzenia ruin dworu.

Zamek Chanel wybudowano  nie wcześniej jak w XIII wieku na dosyć stromej skale, we wsi o tej samej nazwie. Bliskie położenie zamków Chenal i Saint-Germain gwarantowało w okresie średniowiecza możliwość kontroli trasy pomiędzy zamkami.

Continue reading

Jan Paweł II w Dolinie Aosty

Jan Pawe II w Dolinie Aosty.

Jan Paweł II w Dolinie Aosty. Na zdjęciu przed wakacyjną rezydencją w Les Combes.

Historia papieża Jana Pawła II i Doliny Aosty rozpoczęła się w 1986 roku podczas pierwszej oficjalnej wizyty w regionie. Papież, miłośnik gór, wyjechał zafascynowany tym małym regionem, położonym u stóp najwyższych szczytów Europy i po trzech latach powrócił, aby spędzić w małej miejscowości Les Combes w Introd, która leży około 20 km od Aosty, letnie wakacje. Les Combes skryte wśród lasów i położone tuż obok Parku Narodowego Gran Paradiso, zapewniało papieżowi nie tylko tak potrzebny spokój do modlitwy i wypoczynku, ale również piękne szlaki górskie oraz zapierające dech w piersiach widoki na alpejskie szczyty, w tym na Dente del Gigante i Grand Jorasses masywu Mont Blanc, szczyty Ruitor, Emilius, Becca di Nona oraz Mont Falère. Pomiędzy 1989, a 2004 rokiem Jan Paweł II przyjechał do Doliny Aosty na letni wypoczynek aż 10 razy i to właśnie tutaj spędził swoje ostatnie wakacje.

Continue reading

Najlepsze lody w Aoście

Lodziarnia Gelato Pazzo w Aoście.

Lodziarnia Gelato Pazzo w Aoście.

Wiosna w pełni, w Aoście w ostatnich dniach było ponad 25°C, a ulice zapełniły się mieszkańcami spragnionymi ciepła i słońca. My również skusiliśmy się i to nie tylko na długi spacer, ale również na lody w naszej ulubionej lodziarni w Aoście.

Lodów z lodziarni Gelato Pazzo przy Via Losanna spróbowałam po raz pierwszy niedługo po przyjeździe do Doliny Aosty, czyli kilka lat temu. Ta mała rodzinna lodziarnia, wyglądająca dosyć niepozornie z zewnątrz, serwuje najlepsze lody jakie kiedykolwiek jadłam. Z czasem się powiększyła, zajmując lokale obok, ale pyszny smak lodów pozostał ten sam.

Continue reading

Wyniki konkursu

Dziękujemy wszystkim za udział w pierwszym zorganizowanym przez nas konkursie. To wspaniałe móc poznać wasze podróżnicze marzenia i przyznajemy, że wybór najciekawszych opisów wcale nie był prosty.

Laureatami zostają:

Maria za przepięknie wyrażone marzenie zobaczenia małej wioski Les Combes, do której przyjeżdżał na wakacje Jan Paweł II, Paweł za entuzjastyczny opis pobytu w ośrodku narciarskim w Cervinii oraz Ewa za bajkowy opis miejscowości Cogne. Album ze zdjęciami z biegu ultra trail Tor des Geants, mapa ze szlakami górskimi wokół Cervino / Matterhorn oraz butelka wina Moscato di Chambave trafią właśnie do was! Gratulujemy.

Skontaktuję się z wami w celu przesłania nagród.

Wszystkim, którzy przesłali zgłoszenie dziękujemy również za inspiracje do przyszłych postów i życzymy wam, aby wyrażone marzenia spełniły się jak najszybciej.

 

Średniowieczny most – akwedukt w Porossan

Most akwedukt Grand Arvou w Porossan.

Most akwedukt Grand Arvou w Porossan.

O tym, że w Dolinie Aosty znajduje się sieć kanałów – akweduktów, które pochodzą jeszcze z epoki średniowiecza pisałam właściwie na początku mojej blogowej przygody, opisując kanał Ru Neuf. Dziś wracam do tematu, gdyż sieć kanałów zwanych Rus jest jednym z elementów, które charakteryzują region i opiszę wam przepiękny most – akwedukt w miejscowości Porossan, zwany Gdand Arvou.

Chociaż pierwszy most akwedukt Pont d’Aël powstał w Dolinie Aosty jeszcze w epoce rzymskiej, to do rozwoju sieci kanałów nawadniających doszło na przełomie XIII i XIV wieku, kiedy to region z jednej strony musiał poradzić sobie z panującym okresem suszy, a z drugiej z zapotrzebowaniem nawodnienia pól do tej pory niewykorzystywanych. W ten sposób rozpoczęto budowanie systemu kanałów nawadniających, a wśród nich most akwedukt Grand Arvou na kanale Ru Prévôt.

Continue reading

Zimowo – wiosennie w Rhêmes – Notre – Dame

Widok na Rhêmes – Notre – Dame z góry snowparku.

Widok na Rhêmes – Notre – Dame ze szczytu snowparku.

Dziś zabieram was do malowniczej wioski w alpach Rhêmes – Notre – Dame, położonej częściowo w Parku Narodowym Gran Paradiso na wysokości 1725 m n.p.m. My wybraliśmy się tam na przełomie lutego i marca, aby spędzić dzień w snowparku, który okazał się naprawdę świetnym miejscem, chociaż nie do końca wszystko zgadzało się z opisem przeczytanym w internecie.

Sama miejscowość leży 23 km od Aosty i dojeżdża się SS nr 26 (do Villeneuve), a następnie SR nr 24 w kierunku Rhêmes – Notre – Dame. Droga łatwa i przyjemna, chociaż wiadomo miejscami dosyć kręta. My przyjechaliśmy przed 10 rano i bez problemu znaleźliśmy miejsce parkingowe. Chociaż to w sumie była jeszcze zima, to w powietrzu czuć już było wiosnę, a pierwsze promienie słońca grzały niesamowicie. Jeszcze przed obiadem sporo osób relaksowało się na leżakach wystawiając buzię do słońca.

Continue reading

Saboty, czyli chodaki z Doliny Ayas

Typowe chodaki z Doliny Ayas

Typowe chodaki z Doliny Ayas

Dolina Ayas jest jedną z bocznych dolin Doliny Aosty i na północy graniczy ze szwajcarskim kantonem Wallis, na wschodzie z Doliną Lys, a na zachodzie z Valtournenche. To co wyróżnia Dolinę Ayas na tle innych to między innymi bardzo stara tradycja wyrabiania chodaków (zwanymi w lokalnym języku franko – prowansalskim tsabò lub tsoquè), która sięga czasów… no właśnie nikt już nie pamięta jak odległych, gdyż ponoć tradycja istniała od zawsze.

Drewniane saboty, wyrabiane z jednego kawałka drewna były typowym obuwiem wszystkich mieszkańców Doliny Ayas i właściwie każda rodzina wyrabiała chodaki, a tradycja przechodziła z ojca na syna. Nawet dzień pracy był przeliczany na 12 do 14 par chodaków i w XIX wieku saboty były znane już nie tylko w całej Dolinie Aosty, ale również w pobliskim regionie Piemont. Były niezwykle funkcjonalne, chroniły stopy przed zimnem, deszczem i błotem, a więc świetnie sprawdzały się w alpejskich warunkach. Każda para była wykonywana ręcznie i co naturalne każdy but był zawsze trochę inny. Chodaki przeznaczone dla mieszkańców Doliny Ayas były wykonywane z drewna sosnowego, a te przeznaczone na handel z modrzewia, osiki czy wierzby.

Continue reading

Zamek w Fénis… Jak w bajce

Zamek w Fènis

Zamek w Fénis

Zamek w Fénis wybudowany pomiędzy 1320, a 1420 roku przez ród Challant zachował się do dziś w prawie idealnym stanie i jest jednym z tych zamków, które otwierają swoje wrota dla zwiedzających przez cały rok. Kto lubi zwiedzanie zamków lub będąc w Dolinie Aosty chciałaby zgłębić historię regionu powinien wybrać się do Fènis i przyjrzeć z bliska tej imponującej budowli z okresu średniowiecza.

To co uderza na pierwszy rzut oka, to fakt, że zamek w Fénis nie leży na żadnej skale czy wzniesieniu, co wyklucza raczej jego obronny charakter. Różne badania historyczne skłaniają bardziej ku teorii, że był po prostu administracyjną siedzibą rodu Challant i służył do kontroli okolicznego handlu żelazem.

Continue reading

Chamois, tam gdzie diabeł mówi dobranoc

Chamois widziane ze szlaku górskiego, który prowadzi do La Magdleine.

Chamois widziane ze szlaku górskiego, który prowadzi do La Magdleine. Kliknij w zdjęcie, aby je powiększyć.

Myślę, że wpis o „wyspie w Alpach” jak nazywam małą miejscowość Chamois, będzie jednym z moich ostatnich wpisów zimowych. Co prawda na stokach nadal leży śnieg i poleży na pewno jeszcze długo, ale ja już czuję w powietrzu wiosnę i tymi wiosennymi akcentami mam zamiar już wkrótce się z wami podzielić.

O miejscowości Chamois, odciętej od świata, gdzie nie ma samochodów, a życie zatrzymało się jakby w poprzedniej epoce, pisałam już jakiś czas temu, ale nie był to zimowy wpis. Ta wioska w Alpach, do której wybraliśmy się w pewną zimową niedzielę zachwyciła mnie spokojem, co w sumie może wydawać się dziwne, gdyż w Chamois znajdują się również wyciągi narciarskie, a wiadomo, że narciarze potrafią nieźle hałasować i o spokoju może nie być mowy. Tam było inaczej, tak jakby turyści wiedzieli, że to miejsce jest oazą spokoju i relaksu.

Ale od początku.

Continue reading

CiekawAOSTA w finale konkursu

Zdjęcie autorstwa Patricka, wykonane podczas Targów Rękodzieła w Aoście 30 i 31 stycznia br. dostało się do finału konkursu zorganizowanego przez internetowy portal informacyjny AostaSera i Regionalne Ministerstwo Przedsiębiorczości. Konkurs odbywał się na popularnym portalu Instagram i aby wziąć w nim udział należało zrobić zdjęcie podczas targów i otagować santorso2014. W konkursie wzięło udział ponad 1400 zdjęć, Patrick otagował 5 (wszystkie dostępne na koncie Instagram CiekawAOSTA i aby je obejrzeć kliknijcie w ikonę Instagram nad zdjęciem), a jedno z nich zostało wybrane.

Tytuł zdjęcia: Cercasi riparo dalla neve (schronienie przed śniegiem poszukiwane).
Na zdjęciu współczesna interpretacja klasycznego przedmiotu targów, czyli krowy :-).

Wszystkie zdjęcia, które dostały się do finału wezmą udział w wystawie, która już niedługo odbędzie się w Aoście.